Londyn: West Ham liczy na podniesienie pojemności do 66 tysięcy
źródło: własne | MK; autor: michał
Zamiast dodatkowych miejsc w ostatnich miesiącach WHU mieli o 3 tysiące krzesełek mniej do dyspozycji. Dziś, gdy miał rozpocząć się proces w tej sprawie, wreszcie udało się osiągnąć ugodę.
Reklama
Jak pewnie wiecie, same spory sądowe pomiędzy West Ham United a operatorem London Stadium przekroczyły już koszt 4 milionów funtów. Dziś miał rozpocząć się kolejny proces, tym razem w sprawie pojemności obiektu. Na szczęście tuż przed jego startem obie strony poinformowały we wspólnym oświadczeniu, że udało się osiągnąć porozumienie.
Chodzi o kwestię pojemności London Stadium. Obiekt ma nominalnie 60 tysięcy, ale od wielu miesięcy operator (spółka E20, córka LLDC) ograniczał pulę miejsc do 57 tysięcy ze względów bezpieczeństwa.
West Ham chciał walczyć o uwolnienie „wstrzymanych” krzesełek i negocjacje w sprawie dalszego powiększania. London Stadium ma bowiem możliwość bezpiecznego ugoszczenia nie mniej niż 66 tysięcy widzów w konfiguracji piłkarskiej.
„Obie strony z przyjemnością podjęły pierwszy krok w kierunku osiągnięcia przez London Stadium jego potencjału 66 tysięcy miejsc, z korzyścią dla obu partnerów, dzięki czemu stałby się największym w Londynie i drugim co do wielkości w Premier League. Wzrost pojemności uczyni też London Stadium atrakcyjniejszym dla potencjalnego partnera naming rights.
Porozumienie oznacza, że – zależnie od pozwoleń i regulacji – klub będzie mógł natychmiast sprzedawać 60 tysięcy biletów, a także zostawia miejsce dla podniesienia tej liczby do 66 tysięcy w przyszłości. Warunki oznaczają dodatkowe środki dla E20 oraz znaczący wzrost zysków dla West Ham United w dniu meczowym – to układ korzystny dla wszystkich” – czytamy w oświadczeniu. Porozumienie przychodzi w bardzo dobrym okresie, ponieważ West Ham ma już ponad 52 tysiące osób (!) na liście oczekujących na karnety.
Reklama