Ateny: UEFA wyjaśnia „skaczący” Stadion Olimpijski
źródło: UEFA.com / Euronews.com; autor: michał
Wskutek podskoków kibiców Bayernu Monachium trybuna Stadionu Olimpijskiego w Atenach zaczęła ruszać się na tyle, że wyraźnie trzęsła ludźmi w najwyższym rzędzie. UEFA ustala, czy trybuna jest konstrukcyjnie bezpieczna.
Reklama
W zeszłym tygodniu Bayern rozgrywał wyjazdowy mecz z AEK Ateny na największym greckim stadionie, imienia Spirosa Louisa. Przyjezdni z Niemiec otrzymali do swojej dyspozycji część południowo-zachodniego łuku widowni. A ponieważ fani Bayernu lubią być głośni i żywiołowi, nie obyło się bez rytmicznego skakania. I wtedy stało się to:
Bayern München in Athen #SK72
Opublikowany przez Ultrachaos- Chaotisch und Wild Środa, 24 października 2018
Górny sektor zaczął odchylać się do wewnątrz wraz z ruchem widzów na trybunie. Ponieważ w Atenach górne sektory są wsunięte mocno ponad tymi dolnymi i w razie zerwania mogłoby dojść do prawdziwej tragedii, UEFA zareagowała na doniesienia. Federacja zwróciła się z wnioskiem o wyjaśnienie przez organizatorów, czy stadion jest bezpieczny.
Ateński „Olimpijczyk” to nie pierwszy obiekt, który pod wpływem skaczących kibiców wpada w niepokojąco wyglądające wibracje. W Polsce podobne efekty obserwowano w Poznaniu, na stadionie Wisły Kraków oraz na obiekcie Falubazu Zielona Góra (tu „tańczył” dach). Najbardziej znanym przykładem na świecie pozostaje chyba stadion w Norymberdze.
Do tej pory, według naszych informacji, jedynym stadionem, na którym podskakiwania zakazano w całości, jest MDCC Arena w Magdeburgu. Natomiast w Norymberdze skaczących kibiców przeniesiono z górnego na dolny poziom trybun, gdy dodatkowe podpory okazały się niewystarczające.
Reklama