Jest porozumienie w sprawie przyszłości narodowego stadionu Szkocji. Nie będzie wyprowadzki do Edynburga ani budowy od zera w innym miejscu. Scottish FA odkupi Hampden Park za skromne 5 mln funtów.

Po długich rozmowach skończy się tak, jak wszyscy się spodziewali: po wygaśnięciu dzierżawy legendarnego Hampden Park w 2020 roku obiekt przestanie być własnością klubu Queens Park FC. Latem 2020 oficjalnie stanie się własnością Scottish FA, a więc odpowiednika naszego PZPN.

© James Brown

Cena za przejęcie nie jest wygórowana, to zaledwie 5 mln funtów (24 mln zł). Co więcej, Scottish FA musi zapłacić tylko połowę sumy, ponieważ drugie pół zobowiązał się pokryć lord Willie Haughey. Cała suma ma pomóc Queens Park w dostosowaniu bocznego stadionu, nazywanego Lesser Hampden, do wymogów.

Przejęcie Hampden rozwiązuje problem własności, ale nie infrastruktury. Stadion wymaga potężnych inwestycji w transport czy zaplecze dla widzów. Rozważana jest również przebudowa widowni, która do dziś zachowała bardzo płaski, lekkoatletyczny układ.

W trakcie trwającego aż 4 lata procesu szukania alternatyw analizowano wiele kroków, w tym wyprowadzkę na Murrayfield w Edynburgu (narodowy stadion rugby) oraz budowę zupełnie nowej areny piłkarskiej.

© Idlers Artwork