Radom: Stadion będzie, dróg nie?
źródło: własne | MK; autor: michał
Przetarg na drogi okalające nowy stadion Radomiaka zakończył się fiaskiem. Nie zgłosił się żaden potencjalny wykonawca. Najpewniej będzie rozpisany kolejny, ale pytanie, czy nie wpłynie to na użytkowanie Radmoskiego Centrum Sportu.
Reklama
W zeszłym tygodniu radomski Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji dokonał otwarcia ofert w przetargu na nowy układ drogowy przy Radomskim Centrum Sportu. Tzn. nie dokonał, ponieważ nie wpłynęła nawet jedna oferta.
To o tyle istotne, że planowane asfaltowo-brukowane drogi będą stanowić główne sposoby dojścia do nowego stadionu. Mają połączyć ul. Struga (południe), 11 Listopada (północ) oraz Zbrowskiego (wschód). Bez nich dostęp do areny dla ponad 8 tys. widzów może być ograniczony.
Trudno wskazać jednoznaczną przyczynę, dla której nie zgłosił się żaden chętny wykonawca, ponieważ powodów jest kilka. Po pierwsze, termin wykonania do końca grudnia tego roku był bardzo krótki, zwłaszcza biorąc pod uwagę niepewną pogodę oraz przedłużającą się budowę centrum sportowego wewnątrz planowanych dróg. Po drugie, radomskie firmy budowlane mają ręce pełne roboty przy innych zleceniach, a na rynku budowlanym panuje niedobór pracowników.
MZDiK zapewnia, że brak dróg nie wpłynie na otwarcie hali widowiskowej, która jest najważniejszym elementem kompleksu sportowego i ma być gotowa w listopadzie. W przypadku stadionu brak dróg jest jednak potencjalnie poważniejszym problemem.
Na szczęście przesunięcie terminu oddania stadionu do końca lutego 2019 daje dodatkowy czas na powstanie dróg przewidzianych dla Radomskiego Centrum Sportu. Należy spodziewać się kolejnego przetargu, a zlecenie da się zrealizować w odpowiednim terminie.
Reklama