Kongres Świadków Jehowy na weekend zajął część z najważniejszych polskich aren sportowych. Stadiony w Chorzowie, Warszawie i Lublinie – to tylko część wynajętych obiektów.

Dziś kończy się trwający trzy dni Kongres Świadków Jehowy. Wielkie wydarzenie odbywa się równolegle w 13 miastach Polski, w tym na części największych stadionów. Frekwencja, jakiej nie powstydziłaby się Ekstraklasa, ale to wydarzenie religijne, w tym roku odbywające się pod hasłem „Bądź odważny”.

Na swoje potrzeby świadkowie Jehowy wynajęli 13 obiektów w całym kraju, a na liście znajdują się wielkie stadiony: Śląski, Stadion Wrocław, Stadion Wojska Polskiego, Arena Lublin czy hale: Atlas Arena w Łodzi, Ergo Arena w Gdańsku, Arena Toruń, Netto Arena w Szczecinie.

Największe zgromadzenie odbywa się na Śląsku. Chorzowski „Kocioł Czarownic” ma odwiedzić w sumie ok. 26 tys. osób, Stadion Wrocław ok. 17-18 tys., w Warszawie szacuje się ok. 13,5 tys. osób, a w Lublinie nawet 10 tysięcy.

Wstęp jest darmowy, dlatego nie ma mowy o tym, by organizatorzy zarabiali na organizacji kongresu. Operatorzy stadionów otrzymują jednak środki za wynajem, pokrywane przede wszystkim z dobrowolnych wpłat wiernych. W samej organizacji kluczowa jest rola wolontariuszy, dzięki którym wielotysięczne zgromadzenia odbywają się bezpiecznie.