Nowy projekt: Spokojnie, to tylko rezerwa
źródło: własne | MK; autor: michał
Drugi rezerwowy stadion Euro 2020 w Bukareszcie wkrótce powinien przejść od wizualizacji do budowy. Ma powstać w 21 miesięcy, a czasu jest niewiele więcej.
Reklama
Tuż przed weekendem, w czwartek po południu rząd Rumunii zatwierdził wytyczne techniczne i ekonomiczne dla nowego stadionu Rapidu Bukareszt. To bardzo dobra wiadomość dla kibiców klubu, który ostatnimi czasy na nadmiar szczęścia nie narzeka.
Rapid podzielił los wielu rumuńskich drużyn, upadając w 2016 roku i obecnie gra w 4. lidze. W pewnym sensie to szczęście w nieszczęściu, że akurat nie będą potrzebowali stadionu tak wielkiego, jak ten, na którym od lat grają.
Dzięki temu w miejscu dotychczasowego stadionu Rapidu Bukareszt powstanie w miejscu starego Giulesti jako arena treningowa Euro 2020. Ponieważ lokalizacja oferuje bardzo ograniczoną przestrzeń, zapadła decyzja o spiętrzeniu trybun wzdłuż boiska do dwóch zachodzących na siebie poziomów, a także zaokrągleniu górnych rzędów.
Za bramkami miejsca wystarczyło z kolei nie tylko na trybuny, ale też na bieżnie i skocznie treningowe wzdłuż pierwszych rzędów. Bieżnia, choć tylko rozgrzewkowa, będzie również okalać całe boisko, a kryta dla sprinterów znajdzie się także pod jedną z trybun. Przewidziano również 28 pokoi dla sportowców poza tradycyjną infrastrukturą piłkarską.
Obiekt ma osiągnąć pojemność 14 tys. miejsc i powierzchnię użytkową aż 40 491 m2 dzięki rozłożeniu funkcji na aż pięć kondygnacji naziemnych. Całość przewidziano w bardzo oszczędnym budżecie 121 mln lejów (108,5 mln zł).
Budowa ma potrwać 21 miesięcy, choć nie znamy jeszcze dokładnej daty rozpoczęcia. Musi to być jednak nieodległy termin, ponieważ czasu do Euro 2020 zostało już stosunkowo niewiele. Nawet jeśli to tylko stadion treningowy, to musi być przygotowany z wyprzedzeniem.
Reklama