Paradoksalna sytuacja: stadion Mistrzostw Świata 2006 zostanie powiększony o prawie 4 tysiące miejsc, ale w meczach ligowych nie będzie można ich wykorzystać. Jak to możliwe?

Kolonia to jeden z niemieckich kandydatów do organizacji Mistrzostw Europy 2024. By zwiększyć szanse w rywalizacji o najważniejsze mecze, miasto planuje podnieść pojemność RheinEnergie Stadionu. Nie mówimy tu o rozbudowie rozważanej przez ostatnie trzy lata, ponieważ ona – przynajmniej w najbliższych kilku latach – nie dojdzie do skutku.

Zamiast tego publiczny operator stadionu przeprowadził analizę i znalazł dość miejsca, by dodać 3654 krzesełka. Najwięcej z nich znajdzie się w miejscu widocznym na poniższym zdjęciu, tj. za ostatnim rzędem górnych trybun. Dzięki temu pojemność na mecze międzynarodowe (a więc Euro 2024) dojdzie do prawie 50 tys. osób zamiast aktualnych 46 173.

© Sh@tei

Dodanie prawie 4 tys. fotelików oznacza, że w meczach Bundesligi pojemność wzrosłaby z 50 tysięcy do prawie 54 tysięcy. I choć fizycznie wzrośnie, to nie będzie można z tych miejsc skorzystać. Stadion ma bowiem pozwolenie na użytkowanie tylko do pojemności 50 tysięcy miejsc.

Wydaje się, ze wystarczyłoby wystąpić o pozwolenie na dodatkowe 4 tysiące, ale to okazuje się niemożliwe. Analizy dotyczące akustyki wskazują bowiem, że wzrost pojemności podniósłby zauważalnie poziom hałasu i mógłby zaowocować skutecznymi pozwami mieszkańców okolicy w związku z zakłócaniem ich spokoju.

Fizycznie więc stadion będzie większy, ale dla kibiców 1. FC Köln będzie to dobrą wiadomością tylko w meczach międzynarodowych, bo w nich nie używa się miejsc stojących.