Choć już na pewno spadną do drugiej ligi, to ambicje KV Mechelen nie spadają wcale. Klub rozpoczął w tym tygodniu przygotowania do wyburzenia starej trybuny głównej. W jej miejscu powstanie zupełnie nowa konstrukcja.

AFAS Stadion w Mechelen to coś dla miłośników tradycjonalizmu. Bo choć zbudowali dwie zupełnie nowe trybuny o ciekawym kształcie w latach 2015-16, to większość widzów na nich zajmuje na wskroś staromodne sektory stojące.

Gdy tydzień temu walczyli w meczu ostatniej szansy na utrzymanie, stadion wypełnił się prawie do ostatniego miejsca. Nie udało się pomimo zwycięstwa, spadek z Eerste Klasse jest już pewny. Mimo to KV Mechelen nie rezygnują i właśnie zaczęli przygotowania do zburzenia dotychczasowej trybuny głównej.

Rozebrano już oświetlenie ze starych masztów, trwa demontaż krzesełek, puste są centrum prasowe i punkty cateringowe. W ich miejscu, po zburzeniu, rozpocznie się budowa 5-piętrowej konstrukcji. Pojemność zmieni się tylko kosmetycznie, ponieważ trybuna zaoferuje ok. 2 tys. zwykłych miejsc siedzących.

Istotna różnica to loże ponad tradycyjnymi fotelikami. W nich znajdzie się aż 800 miejsc dla najzamożniejszych widzów, na dwóch poziomach. Dzięki nim KV Mechelen powinno zwielokrotnić swoje przychody z hospitality.