Województwo i miasto w końcu podpisały porozumienie, dzięki któremu Rzeszów otrzyma dofinansowanie na przebudowę stadionu Resovii. Prezydent zapowiedział szybkie zabranie się do pracy.

Wczoraj w Rzeszowie doszło do przełomowej chwili. Po długich sporach w sprawie kompetencji i podziału środków miasto Rzeszów i Urząd Marszałkowski zatwierdziły porozumienie w sprawie Podkarpackiego Centrum Lekkoatltycznego. Podpisali je marszałek Władysław Ortyl i prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc.

Na mocy umowy województwo i miasto podzielą się po 25% kosztami stadionu i towarzyszącej infrastruktury sportowej. Pozostałe 50% wyłoży Ministerstwo Sportu i Turystyki, które już zatwierdziło dofinansowanie w wysokości 16 milionów złotych.

Dla miasta i województwa inwestycja powinna więc wynieść po 8 mln zł. Powinna, ale szacowany budżet przebudowy w wysokości 32 mln zł może już być nieaktualny. Przede wszystkim będzie on zależał od wyników przetargu. Marszałek podkarpacki zabezpieczył się przed wzrostem kosztów zapisem, że dołoży do stadionu 25%, ale nie więcej, niż 8 mln zł.

To może stworzyć problemy dla samego budżetu Rzeszowa, bowiem w razie wzrostu kosztów na pewno nie będzie dodatkowego finansowania z MSiT. Jeśli również województwo „przykręci kurek”, to Rzeszów musiałby dołożyć brakujące środki. Dlatego prezydent Ferenc i marszałek Ortyl nie zamknęli tematu dalszych negocjacji w tej sprawie.

Docelowo stadion Resovii mógłby urosnąć do aż 16 tys. miejsc siedzących, choć takiej skali nie osiągnie w pierwszym etapie inwestycji. Za 32 mln zł z pewnością uda się za to postawić nową trybunę główną naprzeciw tej istniejącej, co dałoby 4800 miejsc siedzących.