Nowy projekt: Zobacz drugie podejście Fulham
źródło: własne | MK; autor: michał
Jest ekscytująco, ale z pewnością nie wszyscy będą zadowoleni. Nawet my widzimy elementy rozbudowy Craven Cottage, które mogą stać się wadami w przyszłości.
Reklama
Dokładnie 1 grudnia Fulham FC złożyło wniosek o pozwolenie na budowę nowej trybuny głównej Craven Cottage. Dziś wszystkie dokumenty są już dostępne do wglądu, dlatego po przewertowaniu ich mamy dla Was porcję najciekawszych informacji.
Po pierwsze, oglądacie wizualizacje tylko jednej trybuny, bo rzeczywiście od zera powstanie tylko ta zachodnia. Jednak północna i południowa też przejdą zmiany, na razie mniejsze – dotyczą tylko zaplecza. W swoim wniosku klub zwrócił co prawda uwagę na potencjał budowy nowych (tylko wschodnia musi zostać z uwagi na zabytkową fasadę), ale na razie nie zamierza iść w tym kierunku.
Po drugie, pojemność wzrośnie zgodnie z planem. To znaczy, że po przebudowie zamiast 25,7 tys. miejsc będzie ich prawie 30 tys., nawet jeśli do samej granicy dociągnąć się nie uda. Dokładnie 29 600 wskazał klub w dokumentacji, z czego na samej głównej trybunie aż 8705 krzesełek. Będą też nowe miejsca dla niepełnosprawnych, dzięki czemu klub spełni nowe wymogi.
Po trzecie, nowy projekt znacząco różni się od poprzedniego. Pamiętacie pewnie, że Craven Cottage miało już całkiem zgrabny plan nowej trybuny, stworzony w 2011 przez KSS Group. Mało tego, tamten plan miał pozwolenie na budowę, ale nigdy nie doczekał się realizacji. Nowy zwiększa ilość powierzchni użytkowych, wyciskając z wyjątkowo małego terenu ile się da. Będzie nawet miejsce na salę kongresową poniżej poziomu samej Tamizy. Estetycznie projekt od Populous jest lżejszy, zawiera proste połączenie szkła, stali i drewna z dekoracją w postaci naturalnej zieleni roślin.
Po czwarte, Fulham będzie zarabiać znacznie więcej. Nowa trybuna będzie mieć 8705 miejsc, ale ponad połowę zajmą najbogatsi widzowie. Sektory biznesowe, sponsorskie, bar, bufet i loża dyrektorska zajmą aż 4364 miejsca. Do tego na zapleczu trybuny pojawią się puby i restauracje, które będą obsługiwały gości codziennie, niezależnie od dni meczu.
Po piąte, zupełnie zmienia się pomysł na dach. A to ma i dobre, i złe strony. Wizualnie jest ciekawie – zadarta w górę konstrukcja ma najwyższy punkt na wysokości 34,6m, czyli jest niższa od obecnych masztów oświetleniowych oraz od łuku wspierającego dach w wizji z 2011. Jest też pokryta bateriami słonecznymi, a do tego od spodu elegancko wyłożona drewnem. Będzie prezentować się godnie, ale czy będzie skutecznie? Dach podniesie się o ponad 15 metrów względem pierwszego rzędu, w dodatku nie będzie przysłonięty po bokach i z tyłu, w związku z czym znacznie więcej widzów będzie narażonych na zacinający deszcz i zimny wiatr.
Po szóste... czas przejść do działania. Fulham odbyło już szereg konsultacji, ale teraz ponad 200 dokumentów złożonych w urzędzie gminy czeka na analizę i z pewnością sprostanie wszystkim oczekiwaniom nie będzie łatwe. Jeśli się uda, to być może jeszcze w 2018 zobaczymy pierwsze prace, a ostatnie w 2021, choć na razie o szczegółowym harmonogramie klub nie informuje.
Reklama