Nigeria: O krok od tragedii, a oficjalnie bez problemów
źródło: PunchNG.com / Akwa Ibom State; autor: michał
Nieoficjalne doniesienia mówią o pięciu ofiarach śmiertelnych i najpewniej są przesadzone. Podobnie przesadzone jest jednak oficjalne stanowisko, że właściwie nic się nie stało.
Reklama
W sobotę cała Nigeria świętowała zwycięstwo, dzięki któremu reprezentacja tego kraju awansowała na Mistrzostwa Świata w Rosji. Niestety, w niedzielę na czołówki mediów wszedł nagłówek o pięciu ofiarach śmiertelnych podczas rozganiania osób próbujących wejść na stadion.
Źródłem tych fatalnych informacji był tabloidowy portal Punch, który dziś – po napomnieniu ze strony władz – usunął pierwotny tekst. Okazuje się, że nikt nie zginął, natomiast to nie zmienia faktu, że doszło do brutalnej pacyfikacji osób chcących wejść na Akwa Ibom Stadium. Władze stanowe podały najpierw poinformowały o 6 rannych, teraz w komunikacie o liczbie rannych widnieje już 9 osób hospitalizowanych wskutek interwencji służb i wybuchu paniki.
Tym bardziej zaskakująca jest pewność ze strony władz stanowych, że wszystko było w porządku. Jeśli 9 osób ląduje w szpitalu po kontakcie z policyjnymi pałkami, to trudno mówić o dobrej organizacji meczu. A jednak...
„Nastąpił szturm ze strony osób próbujących wejść na stadion po rozpoczęciu meczu, spośród których kilka odniosło niegroźne obrażenia. […] Godswill Akpabio Intl Stadium jest prawdopodobnie najlepiej utrzymanym stadionem w Nigerii i nie ma w swojej historii przypadków złego zarządzania tłumem, niesłusznie opisanych w tekście” - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Reklama