Prezes Ruchu poinformował, że chyba udało mu się przekonać prezydenta do budowy od razu całego stadionu, a nie tylko wersji na 12 tysięcy miejsc – czytamy w „Dzienniku Zachodnim”. Jednak magistrat nie potwierdza.

To może być bardzo cenna informacja dla kibiców Ruchu, z których wielu od długich miesięcy postulowało, by nowy stadion przy Cichej od razu budować z docelową pojemnością 16 tysięcy.

– Absolutną koniecznością jest budowa stadionu na 16 tysięcy widzów. Nie na 12 tysięcy z opcją rozbudowy, bo wiadomo jak to później wygląda. To może być, ale nie musi. Myślę, że przekonałem prezydenta Andrzeja Kotalę, że budujemy od razu na 16 tysięcy. Stąd decyzja pana prezydenta po spotkaniu z przedstawicielami kibiców. Następne spotkanie prezydenta z kibicami odbędzie się 20 września – przekazał prezes Ruchu Chorzów Janusz Paterman.

Przypomnijmy, że od 2013 roku planowany był najpierw stadion na 12 tys. miejsc, a dopiero w perspektywie średnioterminowej dołożenie czterech kolejnych rzędów widowni, co dałoby 16 tysięcy. Na razie jednak nie ma potwierdzenia, czy miasto faktycznie zamierza realizować droższy wariant od razu.

– Nie mamy w tej sprawie oficjalnego stanowiska. Jak tylko będzie coś wiadomo, zostanie przez nas przekazane – powiedziała Aneta Gliwicka z biura prasowego UM.