W zabrzańskim magistracie pracują nad budżetem na przyszły rok. Jak zmieścić w nim pieniądze na czwartą trybunę? Ciśnienie ze strony kibiców na pewno wzmaga pośpiech...

Do niedawna o postępach mówili nieśmiało. Czwarta trybuna Areny Zabrze miała powstać w perspektywie „kilku lat”. Wiceprezydent Zabrza sugerował niedawno, że ważna będzie zgoda banku na odłożenie w czasie spłaty kredytu i wtedy powinny być środki na budowę czwartej trybuny. Dziś w urzędzie miasta w Zabrzu już oficjalnie potwierdzają, że chcą znaleźć pieniądze na budowę już w 2018 roku.

– W tej chwili pracujemy nad budżetem na przyszły rok. Podejmujemy różne działania, by odciążyć budżet od pewnych zadań, a to z kolei pozwala na patrzenie z optymizmem na możliwość budowy czwartej trybuny. To jest koronkowa praca na wielu płaszczyznach, którą konsekwentnie realizujemy i jest szansa, że w przyszłym roku rozpoczniemy działania na stadionie – powiedziała Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza.

Miasto liczy na uwolnienie na ten cel środków spoza budżetu miasta, tj. z gwarancji byłego wykonawcy Areny Zabrze, Polimeksu. To suma ok. 19 mln zł, co oznacza jedną trzecią całkowitego kosztu brakującej trybuny. Pierwotnie jej koszt liczono na poziomie 90 milionów, ale z racji realizacji części funkcji w innych obszarach stadionu wartość ostatniego etapu spadła do ok. 60 mln.

Jeśli rzeczywiście uda się zabezpieczyć środki na rozpoczęcie budowy w budżecie na 2018 rok, to Arena Zabrze może osiągnąć docelową pojemność ok. 32 tysięcy widzów już w 2019.

© Górnik Zabrze

Fani Górnika na pewno mają niemały udział w budowaniu presji na miejskich urzędników. Chodzi nie tylko o to, że Górnik wrócił do Ekstraklasy i warto rozważyć rozbudowę. „Trójkolorowi” są też jedynym dużym klubem, który wyprzedał wszystkie bilety na swoje mecze w sezonie 2017/18. To wynik w skali Ekstraklasy niebywały, po przeprowadzce na duże stadiony inne polskie kluby mogą pomarzyć o zapełnieniu widowni powyżej 90%.

Górnik może nie tylko liczyć na liczebne wsparcie swoich kibiców. W niedzielnym meczu przeciwko Arce Gdynia pojawił się transparent z hasłem „Czwarta trybuna potrzebna od zaraz”.