Od zeszłego tygodnia Emirates Stadium formalnie będzie już zasilany tylko energią pozyskiwaną z promieni słonecznych. To nie oznacza jednak, że obiekt został obłożony fotowoltaiką...

Podczas gdy w Niemczech, Szwajcarii czy Holandii dachy stadionów od kilku lat obrastają elektrowniami słonecznymi, w Wielkiej Brytanii takich projektów jest jak na lekarstwo. Gorsza pogoda i mniejszy potencjał energii słonecznej mają swoje znaczenie, ale i tak są sposoby, by stadiony stały się bardziej „zielone”.

Fot: Ronnie Macdonald (cc: by)

Przykładem jest Arsenal, który wczoraj podpisał porozumienie z Octopus Energy na dostawę 100% energii dla stadionu wyłącznie ze źródeł odnawialnych. Octopus posiada 154 farmy słoneczne na terenie Wielkiej Brytanii (plus 66 we Francji) i dzięki nim dostarcza czystą energię swoim klientom. Z Arsenalem firma współpracuje od roku, ale dopiero teraz ma umowę na dostawę całej energii potrzebnej dla zasilania Emirates Stadium.

Klub z północy Londynu tym samym stał się pierwszym w Premier League korzystającym wyłącznie z energii odnawialnej. Dla Arsenalu to kontynuacja wizerunkowych i proekologicznych kroków.

„Kanonierzy” wcześniej zainstalowali energooszczędny system oświetlenia LED, co mecz do recyklingu trafia tu 1,5 tony szkła, a miesięcznie na ponowne użycie przeznaczonych jest 10 ton odpadów papierowych i plastikowych. Do tego klub zainwestował ok. 60 mln funtów w centrum recyklingu przy okazji inwestycji wokół nowego stadionu.