Już waży prawie 10 tysięcy ton, a dopiero ruszyło krycie go poliwęglanem, który jeszcze dociąży dach nad stadionem w Niżnym Nowogrodzie. To jedna z najbardziej imponujących konstrukcji przyszłorocznego Mundialu.

Stan surowy już od dawna stoi i nawet przed wykończeniem prezentuje się efektownie. Teraz w Niżnym Nowogrodzie trwa już krycie dachu przyszłego stadionu poliwęglanem. To operacja stosunkowo prosta, ale pracochłonna, ponieważ dach nowej areny będzie jednym z największych w swoim rodzaju. Łącznie osiągnie powierzchnię aż 56,7 tys. m².

To zdecydowanie więcej niż na PGE Narodowym (50 000 m², uwzględniając dach składany) czy Stadionie Śląskim (43 000 m²), choć przyszły dom Olimpijca Niżny Nowogród nie będzie miał ani zasuwanego dachu, ani bieżni lekkoatletycznej. Przyczyną tak ogromnej powierzchni jest poszerzenie dachu daleko poza obręb samej widowni, by chronić również okazałą promenadę wokół obiektu. Całość na planie koła o średnicy 287,6m!

Nic dziwnego, że i masa dachu imponuje. To aż 9884 tony, nie licząc nawet poszycia z poliwęglanu. Zdecydowanie największy udział w tak dużym ciężarze mają 132 żelbetowe kolumny, na których dach się oprze. 88 stoi na zewnątrz, podczas gdy 44 mniejsze tworzą wewnętrzny pierścień – już nie na planie koła, a elipsy.

Właśnie w tej chwili trwa montaż poliwęglanu. Panele zostały zamówione w trzech kolorach (biały, jasny niebieski i ciemny niebieski), by stworzyć mozaikę przypominającą wir. Efekt końcowy ma przypominać ten z poniższych wizualizacji.