Właśnie zaczynają się prace przygotowawcze przed przebudową głównej trybuny Balaidos. Na starcie nowego sezonu ma być gotowa na przyjęcie kibiców, ale jeszcze bez dachu. Koniec prac przewidziano na grudzień.

W galicyjskim Vigo trwają przygotowania do drugiej fazy przebudowy Estadio Balaidos. W zeszłym roku zrealizowano pierwszą, czyli trybunę północną. Teraz czas na największą główną trybunę.

Zadanie jest nieco prostsze, ponieważ nie będzie kompletnej przebudowy głównej konstrukcji żelbetowej. Zamiast tego wymieniony będzie dach i powstaną zupełnie nowe fasady, oczywiście do spółki z generalnym remontem zaplecza.

Ponieważ zakończyły się rozgrywki La Liga, miasto ruszyło z pracami. Niespodziewanie jednak w lokalnych mediach rozpętała się burza, ponieważ Celta Vigo nie została poinformowana o harmonogramie inwestycji wartej 6,8 mln € (28,5 mln zł) i zaistniały obawy, czy widzowie będą mieli wstęp od pierwszego meczu.

Zmuszony do odpowiedzi burmistrz Abel Caballero dziś potwierdził, że pod koniec lata trybuna w całości zostanie oddana fanom Celty i nie ma ryzyka, by posiadacze karnetów na nią nie weszli. Nie oznacza to jednak, że będzie ukończona. W rundzie jesiennej kibice będą siedzieć na wyremontowanej widowni, jednak bez dachu. Ten będzie montowany obok trybuny, a następnie przeniesiony nad widownię podczas przerwy świątecznej, w grudniu.

Po zakończeniu tegorocznych prac na realizację będą czekały dwie najbardziej wymagające trybuny: wschodnia i zachodnia. Tu nie wystarczy zmiana dachu i fasad, trybuny mają powstać prawie w całości od zera, ponieważ te obecne są zbyt oddalone od boiska. W pełni odmienione Balaidos pomieści ponad 31 tys. widzów