Hamburg: HSV cofa karnety za niechodzenie na mecze
źródło: NDR.de; autor: michał
Niemiecki klub zdecydował, że 600 osób spośród posiadaczy karnetów nie zasługuje na przywileje z tym związane. W związku z ich niechodzeniem na mecze stracili prawo pierwokupu na nowy sezon.
Reklama
W ostatnim meczu Bundesligi HSV rzutem na taśmę uchroniło się przed rozgrywaniem baraży i potencjalnym spadkiem. W pojedynku z VfL Wolfsburg zawodników oglądał komplet 57 tys. widzów. A raczej oglądałby, gdyby wszyscy przyszli na Volksparkstadion. Na trybunach nie pojawiło się jednak ok. 950 posiadaczy karnetów.
W związku z powtarzaniem się podobnych sytuacji Hamburger SV zdecydował o zweryfikowaniu swojej postawy wobec niektórych kibiców. Klub, po konsultacjach z fanami, zdecydował o cofnięciu prawa pierwokupu na nowy sezon ok. 600 osobom, które w trakcie sezonu pojawiły się na Volksparkstadion „znacząco mniej niż 12 razy”.
Fot: Reinhard Kraasch (cc: by-sa)
Choć ujęci na liście kibice mieli swobodę oddania swojego karnetu osobom z rodziny lub przyjaciołom, ich miejsca pozostawały puste przez jedną trzecią sezonu lub więcej. Takie „blokowanie” krzesełek utrudnia dostanie się na mecze kibicom, którzy karnetu nie mają, a chcieliby zająć miejsce na trybunach.
Oczywiście zakończenie sezonu i tak oznacza wygaśnięcie wszystkich karnetów, jednak wspomniane 600 osób nie będzie miało szansy przedłużyć abonamentów na nowe rozgrywki, kupią karnet tylko jeśli zostaną jakieś w wolnej sprzedaży.
HSV tym samym zostało trzecim klubem Bundesligi, który wprowadza wymóg chodzenia na mecze dla osób posiadających karnety. Pierwszy taką praktykę zastosował Bayern w 2014 roku, drugi był niedawny rywal HSV, Wolfsburg.
Reklama