Berlin: Hertha zdradza, gdzie się wyprowadza
źródło: własne | MK; autor: michał
Z ponad 50 lokalizacji wybrali dwie. Jedna leży tylko 250 metrów od Olympiastadionu, druga daleko poza samym Berlinem. W jednej z nich mają zadomowić się od 2025 roku.
Reklama
Hertha Berlin przedstawiła w czwartek wyniki zleconych przed kilkoma miesiącami analiz. Prowadziła je dla klubu znana na całym świecie pracownia Albert Speer + Partner (AS+P), która ma na koncie choćby plan stadionów ze zwycięskiej kandydatury Kataru.
Na starcie lista obejmowała ponad 50 możliwych lokalizacji przyszłego stadionu. Z tych 50 do dziś zostały już tylko dwie. Pierwsza i zdaniem klubu zdecydowanie najbardziej optymalna, to działka niespełna 250 metrów na wschód od Olympiastadionu, gdzie klub gra obecnie.
Druga, znacznie mniej korzystna, to teren przy autostradzie w Ludwigsfelde, ok. 9 km na południe od Berlina. To aż 22 km od Olympiastadionu, i to w prostej linii. Wystarczy przypomnieć, że kibice Herthy opowiadają się zdecydowanie za pozostaniem w Berlinie, by zrozumieć, dlaczego ta propozycja najpewniej nie będzie zbyt popularna. I nie pomoże dogodny dojazd samochodowy ani sprawna komunikacja kolejowa.
Podczas konferencji prasowej działacze Herthy tłumaczyli, że również oni liczą na powodzenie Planu A, tj. budowy obok aktualnego stadionu. Prezes Werner Gegenbauer stwierdził:
– Hertha ma przekonanie, że władze Berlina zdają sobie sprawę z potrzeby budowy nowego stadionu. Hertha nie powinna być pozbawiona przyszłości tylko dlatego, że nie ma lepszego pomysłu na zabytkowy stadion, który nie jest nawet naszą własnością. Naszym jasnym priorytetem jest stadion w Olympiaparku, ze swoją optymalną i już istniejącą infrastrukturą
.
Dlaczego chcą opuścić Olympiastadion?
Jak wyjaśnia klub, wyprowadzka to jedyna opcja na rozwój. Hertha napisała w oświadczeniu, że jest „ostatnim klubem Bundesligi, który nie ma swojego stadionu”. To nie do końca prawda – nie każdy klub jest właścicielem, ale faktycznie Olympiastadion wkrótce będzie jedynym lekkoatletycznym stadionem, jaki pozostanie w lidze.
Do tego Hertha zapełnia widownię tylko w granicach 64%, podczas gdy inne kluby Bundesligi mają średnią 92%. Dlatego pojemność nowego stadionu ma wynosić 55 tysięcy, by również osiągnąć zapełnienie na poziomie ponad 90%. Widownia ma być stroma i kompaktowa, by wreszcie zaoferować berlińczykom odpowiednią jakość.
Cel to budowa nowego stadionu do 2025 roku. Ma być finansowany w pełni prywatnie, bez angażowania pieniędzy podatników.
Reklama