Stadion Roku 2016: Powód 11 – Estadio Tecnológico
źródło: własne | MK; autor: michał
Nie sposób znaleźć na świecie inny stadion tego typu. Zbudowany inaczej niż pozostałe, ozdobiony inaczej niż pozostałe i z zupełnie innymi korzeniami, sięgającymi czasów prekolumbijskich.
Reklama
Meksyk od kilku już lat dowodzi, że stadiony mogą być ciekawe, nawet wyjątkowe, a do tego wcale nie muszą być drogie. W Puebli, Gwadelupie, Zapopanie i Zacatepec powstały niezwykłe stadiony, a mimo to ten najnowszy, w Oaxace, i tak zdołał nas zaskoczyć swoim wyglądem, konstrukcją i historią.
Powstały na południu Meksyku obiekt to „tylko” drugoligowiec i kosztował tylko 335 mln peso (70 mln zł), ale nie sposób znaleźć na liście nominacji do Stadionu Roku coś porównywalnego. Po pierwsze, jego kolorystyka i układ przestrzenny mają nawiązywać do lokalnej tożsamości. Bryła została zaprojektowana tak, by naśladować pobliski stadion do piłki zapoteckiej w starożytnym mieście Monte Albán, liczący ok. 2,5 tys. lat!
Po drugie, to pierwszy tak duży stadion powstały z uproszczonych modułów. Dla przykładu – każda z 72 lóż VIP czy z 34 toalet to osobny „klocek”, z kolei sektory nie składają się z pojedynczych stopnic, ale wielościennych segmentów po 5 rzędów. To pionierskie rozwiązanie firmy Casaflex. Łatwe w montażu i tanie, a efekt wizualny wcale nie jest zły.
Mało tego, architekci wpadli tu na bardzo świeży pomysł, by zamiast zwartych fasad stworzyć żywe ściany zewnętrzne. Po barwnych linach pną się już rośliny, które docelowo mają zapewnić zacienienie dróg prowadzących na sektory. Znów: tanio, ale efektownie i w dodatku nikt przed nimi tego nie zrobił.
A gdyby lokalny klub Alebrijes osiągnął sukces i wszedł do Liga MX, to trybuny można powiększyć z dzisiejszych 17 tysięcy do 25 tysięcy miejsc bez ingerencji w już zbudowany obiekt!
Reklama