Monachium: TSV musi się budować poza granicami Monachium?
źródło: abendzeitung-muenchen.de; autor: michał
„Lwy” mogą być zmuszone do poszukiwania terenu pod stadion poza Monachium. Właściciel dał pół roku na dojście do porozumienia z miastem w tej sprawie.
Reklama
W najnowszym wywiadzie dla „Münchner Abendzeitung” główny inwestor TSV 1860 Hasan Ismaik poinformował, że w sprawie wyprowadzki z Allianz Areny musi dojść do przełomu możliwie szybko.
W ostatnich miesiącach klub nie miał dla kibiców dobrych wiadomości. Wybrany pod budowę nowego stadionu teren przy centrum wystawienniczym Messe München w dzielnicy Riem okazał się zbyt mały, by przeprowadzić inwestycję.
– Kilka dni temu otrzymałem list od burmistrza Dietera Reitera. Potwierdził ponownie swoje wsparcie w kwestii budowy nowego stadionu dla 1860. To bardzo pozytywne, ale negatywny jest fakt, że wciąż nie ruszyliśmy naprzód. Planowane miejsce w Riem byłoby za małe nawet dla trybun o pojemności 35 tys. widzów
– narzeka Ismaik. Przypomnijmy, że jordański biznesmen chce zbudować arenę docelowo na ok. 52 tys. osób.
– Z trudem przyjmuję do wiadomości, że stoimy w miejscu. Nie możemy dłużej oczekiwać, że nasi kibice – ok. 150 tys. w całych Niemczech – będą bezdomni. Nie mamy obecnie perspektyw, co zakomunikowałem burmistrzowi. Na Allianz Arenie jesteśmy tylko tolerowani, Grünwalder Stadion jest za mały, a Olympiastadion to zabytek. Więc gdzie mamy iść? Jeśli za pół roku dalej będziemy w tym punkcie, zaczniemy szukać terenu pod stadion poza granicami miasta
– zapowiedział inwestor.
Reklama