Monachium: Nawet spadek nie zatrzyma stadionu TSV
źródło: DieBlaue24.com / DonauKurier.de; autor: michał
W przyszłym tygodniu przyjadą architekci z Abu Zabi. Cel to nowy stadion dla TSV Monachium, który ma pomieścić nawet 52 tys. widzów. A tymczasem klub może spaść z drugiej do trzeciej ligi.
Reklama
Grają na Allianz Arenie już od 11 lat, a od 10 próbują z tego stadionu uciec. TSV 1860 w aktualnym sezonie gromadzą co mecz średnio 21 707 widzów, co jest wręcz imponujące dla klubu broniącego się przed spadkiem do trzeciej ligi. Tyle że na Allianz Arenie taka liczba zapełnia niecały jeden poziom widowni i przynosi straty.
To już wiemy, pisaliśmy na temat perypetii „Sześćdziesiątek” nie raz. Pisaliśmy też, że ewentualny spadek do trzeciej ligi może mieć dla kibiców jeden pozytywny aspekt. Na tym poziomie rozgrywek „Lwy” mogłyby wrócić na Grünwalder Stadion, który na drugą ligę jest za słaby. A to bardzo tradycyjny i kameralny obiekt w centrum Monachium, o powrocie na który wielu fanów marzy. W zeszłym roku udało się uniknąć spadku, w tym może pójść gorzej.
Skoro pisaliśmy o tym wszystkim, to co nowego dzieje się w Monachium? W przyszłym tygodniu ma się pojawić dwóch architektów z Abu Zabi. Spotkają się nie tylko z władzami klubu, ale też z burmistrzem Monachium Dieterem Reiterem.
Wcześniej w tym roku czołowy inwestor bawarskiego klubu Hasan Ismaik zapowiedział, że nowy stadion przy centrum wystawienniczym miałby pomieścić ok. 52 tysiące widzów, czyli w przybliżeniu byłby jak Allianz Arena bez jednego poziomu widowni. Istnieje możliwość gry na Grünwalder Stadion do czasu budowy.
Reklama