Kolumbia i Brazylia: Zapełnili stadiony dla Chapecoense
źródło: własne | MK; autor: michał
Tej nocy pełne były trybuny nie tylko w Chapecó, ale też w odległym o 4,5 tys. kilometrów Medellin, do którego nie dolecieli zawodnicy Chapecoense. Na widowni brakło miejsc dla wielu chętnych.
Reklama
O 18:45 czasu lokalnego w kolumbijskim Medellin miał się rozpocząć pierwszy z dwóch finałowych meczów Copa Sudamericana. Widowisko nie odbyło się z powodu tragedii lotniczej Chapecoense tuż przed lotniskiem w Medellin, ale trybuny Estadio Atanasio Girardot i tak wypełniły się po brzegi. Ba, tysiące ludzi zalały ulice wokół, gdzie wydarzenia ze stadionu pokazywano na wielkim ekranie.
Zamiast meczu odbyło się niestety czuwanie, w którym na samych trybunach uczestniczyło ok. 40 tys. osób. Ubrani w większości na biało i zielono (barwy Atletico, ale i Chapecoense) Kolumbijczycy przygotowali liczne flagi z przesłaniem do niedoszłych brazylijskich rywali, a z trybun rozlegały się gromkie przyśpiewki zaadaptowane, by wspierać Chapecoense zamiast swoich zawodników.
Torcida se despede da cerimônia, em Medellín, com homenagem tão grandiosa quanto as vítimas. #SomosTodosChape #1MinutoChape pic.twitter.com/0PBha188in
— MinistériodoEsporte (@minesporte) December 1, 2016
Así están las afueras del Atanasio Girardot. Increíble. #FORÇACHAPE [ @sebasgrisalesr ]
— Juez Central (@Juezcentral) December 1, 2016
pic.twitter.com/ftAuJjBFhd
4,5 tys. kilometrów na południowy wschód trybuny również się zapełniły. Arena Conda była pełna już podczas wtorkowego czuwania, ale kibice zostali zaproszeni również tej nocy, by równolegle z Kolumbijczykami oddać hołd ofiarom i zjednoczyć się w obliczu katastrofy.
♫ Sou... Chapecoense... com muito orgulho, com muito amor ♫ Agora há pouco na Arena Condá, bonito e triste :'(
Opublikowany przez Henrique Cegatti na 29 listopad 2016
Reklama