Falujący dach będzie gotowy w grudniu, a po jego ułożeniu północna trybuna stadionu w hiszpańskim Vigo będzie w hiszpańskiej czołówce. Od teraz będziemy pokazywać Wam prace regularnie.

Pod koniec 2014 roku w galicyjskim Vigo pokazano nowy projekt stadionu dla Celty. Stadionu tego samego, ale po gruntownej przebudowie. Z tego starego ma się zachować większość południowej trybuny i część północnej. Te za bramkami czeka pełna przebudowa, a całość zwieńczy nowy dach.

Nie byle jaki, zresztą. Koncepcja nazwana „nową falą” zakłada wyrównanie wysokości stadionu i nadanie obiektowi jednorodnego charakteru. Lekka stalowa konstrukcja dachu ma zostać pokryta aluminiową okładziną w formie falujących segmentów. To nawiązanie do nadmorskiego położenia Vigo, a ostateczny efekt ma być interesujący, zwłaszcza w zestawieniu z kosztem inwestycji.

Prace prowadzone etapami mają trwać bez zmuszania Celty Vigo do wyprowadzki na inne areny nawet w krótkiej perspektywie. To jednak spowodowało spore utrudnienie przy planowaniu prac. Na początku 2015 roku wyburzono dolny poziom północnej trybuny, którego miejsce zajął nowy, przybliżony do boiska i z nowymi pomieszczeniami pod nim.

Po sezonie 2015/16 ruszyła z kolei rozbiórka starego dachu nad tą trybuną. W jego miejscu przewidziano nie tylko nowe zadaszenie, ale też pas przeszklonych lóż. Stary żelbetowy dach zdemontowano latem 2016 i prawie równolegle z kruszeniem ciężkich „gondoli” zaczął się montaż nowej konstrukcji za trybuną, podnoszonej następnie przez dźwig samojezdny.

Złożona z cienkich stalowych belek „pajęczyna” to dzieło inżynierów z LANIK, dzięki którym możemy pokazać Wam część zdjęć z budowy. Do drugiej połowy października cały dach zawisł nad trybuną, a dziś już góruje nad widownią podczas meczów, przejmując część oświetlenia meczowego od starych masztów.

Aktualnie na dachu brakuje jeszcze ostatecznej okładziny. Na położonej już blasze trapezowej zostaną zamontowane panele z dwuwarstwowego aluminium, które nadadzą obiektowi eleganckiego wyglądu. W sumie nad północną trybuną i na jej zewnętrznej elewacji pojawi się ok. 3500 m² paneli.

© A. Frigole

W dalszych etapach mają zostać całkowicie przebudowane trybuny za obiema bramkami. Jako ostatnia swoje nowe zadaszenie i poprawioną infrastrukturę otrzyma trybuna południowa. Po całej operacji pojemność stadionu prawie się nie zmieni, za to komfort widzów ma być nie do porównania z tym dotychczasowym.

Kiedy to będzie? Tu trudno wyrokować. Już przy pierwszej trybunie doszło do sporych opóźnień i dziś zamiast sezonu 2017/18 mówi się o ukończeniu całości dopiero w trakcie rozgrywek 2018/19. Pierwotny koszt przewidziano poniżej poziomu 30 mln €, jednak z uwagi na rosnące opóźnienia i koszty związane m.in. z fazowaniem ta kwota może nie być ostateczna.