Skarb Państwa doszedł do porozumienia z ubezpieczycielem wykonawców. Tak kończy się spór, w którym każda ze stron domagała się ponad 400 milionów złotych.

Skarb Państwa (reprezentowany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Narodowe Centrum Sportu – Rozliczenia) zawarł ugodę sądową z Zurich Insurance plc, ubezpieczycielem konsorcjum wykonawców Stadionu Narodowego.

Od 2012 roku inwestor i wykonawcy walczyli w sądzie, składając pozwy wzajemne. Narodowe Centrum Sportu żądało wypłacenia ponad 300 mln zł z tytułu opóźnień na budowie, a konsorcjum wykonawców domagało się aż 461 mln zł od Skarbu Państwa.

© IAKS

Ostatecznie wszystkie trzy firmy/grupy zaangażowane w budowę Narodowego (PBG, Hydrobudowa, Alpine Bau) znalazły się w stanie upadłości, co oznaczało faktyczną niewypłacalność wykonawców w razie zwycięstwa strony rządowej. Na początku 2015 rozpoczęły się rozmowy zmierzające do ugody.

– Podpisana została w sądzie ugoda, dzięki której koszt budowy w końcu przestaje rosnąć. A w budżecie państwa zostaje pół miliarda złotych. Wykonawcy i podwykonawcy otrzymali należne wynagrodzenie we wszystkich udokumentowanych przypadkach – poinformował w poniedziałek minister sportu Witold Bańka.

© Stadiony.net

Podpisanie ugody może mieć istotne znaczenie dla samego Narodowego. Chodzi nie tylko o koniec kosztownej walki sądowej, ale również obsługę gwarancyjną obiektu. – Ma to istotne znaczenie w szczególności w kontekście obowiązujących okresów gwarancyjnych, m.in. w zakresie konstrukcji dachu stadionu, konstrukcji żelbetowych i ciągów pieszych. W niektórych przypadkach gwarancje będą obowiązywały do 2027 roku – wyjaśniają urzędnicy.

Ponieważ kwestia budowy Stadionu Narodowego zmierza do szczęśliwego końca, staramy się ustalić dla Was, jaki jest realny i aktualny koszt najdroższego stadionu w historii naszego kraju.

Zwróciliśmy się z oficjalnymi prośbami o udzielenie informacji do spółki PL.2012+ oraz Ministerstwa Sportu i Turystyki i kiedy tylko poznamy odpowiedź, na pewno o tym poinformujemy.