Londyn: Lepiej byłoby zburzyć Olimpijski?
źródło: BBC.com; autor: michał
Uznany brytyjski konsultant stadionów uważa, że może lepiej zburzyć London Stadium niż kontynuować jego funkcjonowanie w istniejącej formie przez kolejnych 30-40 lat.
Reklama
Ta wypowiedź rozgrzała brytyjskie media w poniedziałek i trudno się dziwić. Paul Fletcher, który sam określa się jako „stadiolog”, ma na koncie budowanie, zarządzanie i konsultowanie ok. 30 stadionów. I właśnie on stwierdził, że London Stadium (Stadion Olimpijski) w obecnym kształcie po prostu nie będzie się sprawdzał.
– Albo będzie jak teraz przez kolejnych 30-40 lat, albo burzymy i budujemy od nowa. Coś trzeba zrobić. Jeśli chcecie zadowolić widzów, jedynym rozwiązaniem na rzecz poprawy ich widoczności będzie zburzenie i budowa od zera
– powiedział Fletcher.
W jego opinii błędy leżą u podstaw planowania stadionu. Zaprojektowano go jako typowo lekkoatletyczny i taką pierwotnie miał pełnić funkcję. Dopiero w trakcie realizacji koncepcja zmieniła się, by przebudować obiekt na piłkarski. Zdaniem Fletchera, który konsultował potencjalny stadion olimpijski w Londynie jeszcze w 2000, jedynym racjonalnym rozwiązaniem byłoby odwrócenie priorytetów. Trzeba było zbudować stadion piłkarski, który jedynie tymczasowo zmieniłby się na lekkoatletyczny.
Co mecz, to zamieszki
Wypowiedź Fletchera nie nastąpiła w przypadkowym momencie. To echo środowych zamieszek w derbach West Ham – Chelsea, podczas których doszło do poważnych zamieszek. I nie był to jednorazowy incydent, atmosfera na/wokół London Stadium jest bardzo zła od pierwszego ligowego meczu WHU.
Po ostatnim epizodzie pojawiły się nawet apele o zamknięcie trybun dla publiczności, co w Polsce byłoby zrozumiałe, ale w Anglii wydawałoby się nie do pomyślenia. West Ham zapowiedział drakońskie środki w walce z chuliganami, jak usunięcie „grup ryzyka” dożywotnio ze stadionu. Dystans między kibicami gospodarzy a gości ma zostać istotnie zwiększony, na zapleczu trybun powstaną fizyczne bariery między fanami obu stron, a stewardzi mają otrzymać kamery do nagrywania zajść.
A koszty rosną...
Mało kontrowersji? Jest kolejna. Właśnie okazało się, że przebudowa London Stadium z układu olimpijskiego do piłkarskiego pochłonęła trudne do wyobrażenia 323 mln funtów (1,55 mld zł!). Tyle kosztował nowy dach, trwałe zaplecze i ruchome trybuny.
Ostateczna suma za przebudowę to ponad dwukrotnie więcej (!) niż wynosił jej wyjściowy budżet w 2013. Najpierw urosła ze 154 mln funtów, później w 2014 do 195 mln, a następnie do 272 mln w 2015 roku. Aktualny wzrost do 323 mln funtów jest tak bulwersujący, że nowy burmistrz Londynu Sagdiq Khan zlecił śledztwo w sprawie wydatków jego poprzednika, Borisa Johnsona.
Reklama