Cardiff: Wielki sukces, ale zostaną na mniejszym stadionie
źródło: BBC.com; autor: michał
Reprezentacja Walii dziś była witana przez ok. 200 tysięcy fanów na ulicach Cardiff. Ale nawet moda na drużynę narodową nie skłoni piłkarzy do powrotu na największy stadion Walii.
Reklama
Dziś Cardiff zostało dosłownie sparaliżowane po tym, jak ok. 200 tys. mieszkańców wyszło na ulice powitać powracającą z Euro 2016 reprezentację. Cudowne sceny, tak jak cudowne było dojście do pierwszego w historii półfinału przez walijską drużynę.
Teraz jednak czas przestawić się na eliminacje do Mistrzostw Świata 2018, które ruszają za zaledwie 2 miesiące. Walijczycy zaczną 5 września z Mołdawią. Mecz odbędzie się na Cardiff City Stadium, czyli aktualnym (choć nie oficjalnym) stadionie narodowym Walii.
Choć Cardiff jest znane przede wszystkim z ogromnego Principality Stadium (Millennium Stadium), a zapotrzebowanie na bilety Walii będzie rosło, nie ma planów powrotu na 75-tysięcznik. Dyrektor związku piłkarskiego FAW Jonathan Ford zapewnił, że rozgrywanie meczów pod rozsuwanym dachem jest wielce nieprawdopodobne.
– Moglibyśmy zaryzykować i wrócić na Millennium Stadium. To wspaniały stadion i pewnie mielibyśmy o jakieś 20 tysięcy widzów więcej. Ale podjęliśmy już decyzję. Lepiej się gra przed 30 tysiącami krzyczących fanów, którzy przytłaczają rywali i pozwalają naszym z tego korzystać
– powiedział Ford.
Zdanie dyrektora FAW potwierdza trener narodowej reprezentacji Chris Coleman, który również woli pozostać na rozbudowanym Cardiff City Stadium. Ten obiekt służy reprezentacji za dom już od 2011 (oddając część meczów Swansea), gdy Walia po raz ostatni grała na Millennium Stadium.
Reklama