Sydney: Zatwierdzony! Nowy ANZ Stadium bliżej
źródło: własne | MK; autor: michał
W niespodziewanym zwrocie akcji władze zatwierdziły plan ogromnej przebudowy ANZ Stadium. Dzięki temu w Sydney powstanie jeden z najlepszych typowo piłkarskich stadionów świata.
Reklama
Kiedy dodawaliśmy go do bazy na początku kwietnia, ten pomysł na przebudowę olimpijskiego ANZ Stadium w Sydney był jedynie propozycją, rozwinięciem porzuconych już planów z 2014. W dodatku pomysł kłócił się z przyjętym przez rząd Nowej Południowej Walii planem inwestycji w infrastrukturę sportową. Skoro zaplanowano nowy stadion w Moore Park, to na przebudowę ANZ Stadium nie było już pieniędzy…
W tym tygodniu sytuacja się odwróciła. Rząd stanowy zmienił instytucję prowadzącą projekt, a ta natychmiast zmieniła zakres wydatków na stadiony. I zamiast nowego 55-tysięcznika w Moore Park za aż 1,2 mld, największa pula (700 mln $) pójdzie właśnie na przebudowę ANZ Stadium.
Wraz z potwierdzeniem tej niezwykłej informacji poznaliśmy garść dodatkowych szczegółów na temat koncepcji.
Z zewnątrz bez zmian
W części dotyczącej zaplecza i otoczenia stadionu, nowa koncepcja ANZ Stadium nie różni się prawie wcale od tej z 2014. Mamy więc plan prawie płynnych w formie budynków komercyjnych wokół stadionu. Elewacja samej areny prostsza i bardziej elegancka – więcej szkła i kompozytów. Dominujący element estetyczny to „wianuszek” z poduszek ETFE na zewnętrznej krawędzi dachu, dzięki któremu możliwa będzie imponująca iluminacja.
Dach poprawiony
Stadion ma zachować swoje unikalne cechy – dynamiczne „siodło” dachu oraz cztery wielkie walcowate rampy prowadzące na widownię. Jednak dach zmieni się konstrukcyjnie w istotny sposób. Za bramkami zwiększy swą powierzchnię nieporównanie, by lepiej chronić widzów. Mało tego, nad stałym dachem powstaną dwa płaty dachu ruchomego, by stadion mógł zamienić się w kwadrans w zamkniętą halę. Cały dach, jak wynika z wizualizacji, mógłby otrzymać nowe poszycie.
Trybuny od zera
To zdecydowanie największa, najbardziej kosztowna i ta prawdziwie rewolucyjna część projektu. W istniejącej bryle ma w praktyce powstać zupełnie nowy stadion. Wszystkie istniejące trybuny zostaną zburzone, a zastąpią je nowe, umożliwiające grę jedynie w futbol i rugby.
To odpowiedź na podstawowy zarzut wobec istniejącego stadionu: fatalna widoczność dla tych dwóch dyscyplin. W nowej wersji trybuny byłyby tak blisko, że dla potrzeb rugby trzeba będzie przesuwać najniższe rzędy nieco dalej, by zmieścić boisko.
W tak zwartym układzie, ze stromą widownią, stadion pomieści 75 tys. widzów. A ponieważ pod dachem zostanie sporo miejsca na zapleczu, powstaną tam obszerne strefy z usługami.
Cały plan ma zostać wdrożony już od 2019 roku, ponieważ wcześniej musi dojść do przeobrażeń własnościowych. Aktualnie ANZ Stadium jest zarządzany prywatnie, dlatego operator przeprowadzi już zaplanowane imprezy, po czym przekaże go władzom stanowym.
Reklama