Chorzów: Dramat w Ruchu, stadion zagrożony
źródło: KatowickiSport.pl / Niebiescy.pl; autor: michał
Ruch może nie otrzymać licencji z powodu monstrualnych problemów finansowych. Albo dostanie pomoc od miasta, albo czeka go czwarta liga. Ale wsparcie odbędzie się kosztem nowego stadionu.
Reklama
Ruch Chorzów oficjalnie zwrócił się do miasta z prośbą o udzielenie ogromnej pożyczki, aż 18 milionów złotych. Przyczyna to brak płynności finansowej klubu, spowodowany częściowo zmianami w procesie licencyjnym. „Niebiescy” mają potężne zadłużenie i bez zastrzyku gotówki nie zagrają w Ekstraklasie od nowego sezonu.
Sytuację w klubie w ostatnich godzinach poznali prezydent Andrzej Kotala i radni. Po spotkaniu prezydent szybko udał się na rozmowę z przedstawicielami kibiców. To im obiecał bowiem budowę nowego stadionu za 96 mln zł, a jeśli miasto udzieli pożyczki, to na start prac w tym roku nie będzie co liczyć.
Według relacji Niebiescy.pl „wszyscy uczestnicy spotkania byli zgodni co do tego, że w obecnej sytuacji finansowej klubu, priorytetem jest jego ratowanie, nawet gdyby miało się to odbyć kosztem przesunięcia momentu rozpoczęcia budowy stadionu przy Cichej”.
Następny krok to decyzja radnych. Bez ich zgody pieniędzy na doraźne uratowanie klubu nie będzie. Członkowie rady staną przed trudnym dylematem: albo nie pomogą i nie będzie dla kogo budować stadionu (po degradacji Ruch znalazłby się w czwartej lidze), albo pomogą i na rozpoczęcie budowy nie będzie w tym roku pieniędzy.
Reklama