Finansowany w dużej mierze przez samych kibiców (!), a do tego bardzo ciekawie rozwiązany i estetycznie interesujący. Czego chcieć więcej od pierwszego wielkiego stadionu Japonii od MŚ 2002?

To jedyny znany nam tak duży stadion, którego trybuny są uniesione nad ziemią, by umożliwić nieprzerwany dostęp powietrza z zewnątrz do boiska. Ale to tylko jeden z powodów, by wesprzeć Suita City Football Stadium w drodze do tytułu Stadionu Roku 2015!

Losy tej inwestycji są długie i kręte, ponieważ najpierw stadion miał być znacząco mniejszy, a później były trudności z uzbieraniem budżetu na jego budowę. 14 mld jenów piechotą nie chodzi i tym większe uznanie należy się kibicom Gamby Osaka, którzy w darowiznach korporacyjnych i indywidualnych ufundowali ogromną część największego nowego stadionu Japonii.

Nowy miejski stadion w Suicie stał przed wieloma problemami, nie tylko tymi finansowymi. Miejsca na budowę było bardzo niewiele i w efekcie trzeba było budować w górę. Kibice nie wejdą na niego z poziomu gruntu, muszą najpierw systemem ramp dostać się na wysoką promenadę.

Ci zajmujący najwyższe miejsca mają wtedy do pokonania jeszcze parę pięter. Ale dzięki ciekawie rozwiązanym ciągom komunikacyjnym ten obiekt jest unikalny i do tego zajmuje powierzchnię niewiele ponad dwóch boisk piłkarskich przy pojemności 40 tysięcy!

Konsekwencją ciasnoty są bardzo strome i zwarte trybuny, oddalone od boiska o zaledwie 7-9 metrów. W porównaniu z dotychczasowym lekkoatletycznym stadionem Expo 70, fani Gamby Osaka mają doskonałe warunki do oglądania meczów.

Dodatkowo projekt wiedzie prym pod względem liczby miejsc dla osób na wózkach (ponad 400!), wykorzystuje energię słoneczną do zasilania i w razie trzęsienia ziemi będzie stanowił schron/magazyn dla setek mieszkańców. Stabilność konstrukcji gwarantuje między innymi lekka i elastyczna konstrukcja dachu, którą poza tradycyjnymi mocowaniami wspierają gumowe „resory”.

Sponsor główny