Nie mamy pojęcia, które zajmie miejsce w konkursie. Ale wiemy, że to absolutny unikat w skali światowej. Wywraca schematy i wyznacza nowy standard. Tak, trochę się rozpływamy…

Pracownia Jacquesa Herzoga i Pierre’a de Meurona stawia tylko jeden stadion w każdym kraju, w jakim mają zlecenia. We Francji stworzyli konstrukcję wizualnie czystą, prostą, ale też rewolucyjną. Zamiast ciężkiego żelbetu zawiesili ponad 20 tysięcy widzów na sieci cienkich kolumn. I efekt robi wrażenie. Czy pozytywne – to Wy decydujecie w głosowaniu na Stadion Roku 2015.

Najbardziej znana praca tego zespołu projektowego to Allianz Arena w Monachium, która zmieniła myślenie o stadionach na stałe, owocując licznymi „kopiami” na całym świecie. Stadion we francuskim Bordeaux najpewniej nie podzieli tego losu, bo jest zbyt niestandardowy.

Bryła została podzielona na dwie części. Dolną stanowi wysoki cokół, który kryje w sobie całe zaplecze piłkarskie, klubowe i przestrzenie hospitality. Wewnątrz wkomponowany jest dolny poziom widowni. Górna część to odwrócona pryzma, rozpościerająca się daleko poza obręb samych trybun. Tym sposobem chroni przed opadami również promenadę okalającą widownię.

To o tyle istotne, że stadion nie ma zamkniętej elewacji zewnętrznej. Jedyną „barierą” jest wijący się wokół trybun pas kiosków i toalet, między którymi znajdują się wejścia na arenę. Kompozycyjnie ten obiekt jest inny od wszystkiego, co do tej pory widzieliśmy, a widzieliśmy już grubo ponad tysiąc projektów. Więcej o Matmut Atlantique przeczytacie w prezentacji areny!

Sponsor główny