Nowy projekt: Miraż z Dubaju
źródło: własne | MK; autor: michał
Stadion ukryty między dwiema wydmami – tego jeszcze nie widzieliśmy. Ukryty jest nieprzypadkowo, chodzi o stworzenie cienia i ochronę przed upałami.
Reklama
Plan budowy nowego międzynarodowego stadionu piłkarskiego w Dubaju pojawił się w 2014 roku. Powstanie koncepcji było związane ze staraniami ZAE o organizację Pucharu Azji 2019. Wcześniej w planach dla miasta była budowa areny lekkoatletycznej dla 60 tys. widzów, jednak jej konstrukcję wstrzymano stosunkowo wcześnie.
© Ribas & Ribas Architects / L35 Architects
Piłkarski odpowiednik ma stanąć również na południu metropolii i w wariancie minimum pomieściłby 40 tys. widzów na dwóch poziomach widowni. Nadbudowa trzeciego pierścienia trybun (tymczasowe lub stałe) umożliwiłaby zwiększenie pojemności o 50%.
W 2015 roku odbył się konkurs koncepcyjny, który jednak nie przyniósł oczekiwanych rezultatów – nie przyznano pierwszego miejsca. Trzecią pozycję zajęła prezentowana wizja areny zamkniętej w dwóch wydmach.
Ten zabieg w wykonaniu biur Ribas&Ribas oraz L35 nie jest przypadkowy. Z jednej strony to oczywiste nawiązanie do surowego, ale też pięknego pustynnego krajobrazu. Z drugiej – świetny sposób na zapewnienie naturalnego chłodzenia widzom przy okazji meczów.
© Ribas & Ribas Architects / L35 Architects
Zgodnie z projektem hiszpańskich pracowni stadion byłby zasłonięty ogromną ilością powierzchni usługowych. W sumie na 9 piętrach znalazłoby się ponad 83 tys. m2 pod wynajem (miejsce na hotel, centrum konferencyjne, centrum handlowe i/lub spa), które szczelnie otulałyby sam stadion.
Dzięki temu nawet przed wejściem na obiekt widz mógłby cieszyć się cieniem i chłodem, a ciepłe powietrze nie docierałoby do promenady wokół obiektu. Gwarantowałby to podziemny system chłodzenia powietrza zimną wodą, a także naturalny układ budynków wypychający nagrzane powietrze ku górze.
© Ribas & Ribas Architects / L35 Architects
Biorąc pod uwagę ogrom funkcji pozasportowych, cały kompleks mógłby osiągnąć wielką powierzchnię ponad 460 tys. m2. Parkingi byłyby ukryte pod ziemią, umożliwiając organizację przyjemnej „oazy” rekreacyjnej wokół stadionu.
© Ribas & Ribas Architects / L35 Architects
Reklama