W połowie 2016 roku powinniśmy poznać plany dla nowego stadionu w Rotterdamie. Tym razem nie chodzi o przebudowę De Kuip, lecz – nie pierwszy już raz – o budowę od podstaw.

Podczas poniedziałkowego spotkania udziałowców przedstawiciele rady nadzorczej Feyenoordu przedstawili nową wizję budowy silnego klubu. Ponownie opiera się ona na budowie nowego stadionu. Nowego, czyli koncepcja przebudowy istniejącego De Kuip jest definitywnie zarzucona.

Szef rady nadzorczej Cees de Bruin zapewnił, że w najbliższych miesiącach powstanie szczegółowy plan. Nie chodzi tu jeszcze o szczegółowy projekt stadionu, ale o konstrukcję finansową dla rozległego projektu. Nowy obiekt piłkarski ma być bowiem częścią rozległej rewitalizacji przemysłowego południowego nabrzeża.

Prace, w których weźmie udział m.in. znany architekt Rem Koolhaas powinny zaowocować ramowym planem w połowie 2016 roku. Według dostępnych informacji nowy plan jest najbliższy temu z 2008 (powyżej), gdy zupełnie nowy stadion miał zostać wpisany w duże centrum komercyjno-rekreacyjne. Teraz projekt pod nazwą Feyenoord City może nieco przypominać tamtą wizję. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, budowa może zakończyć się w 2020 roku, co umożliwiłoby przeprowadzkę ze starego stadionu.

Przypomnijmy, że temat następcy dla De Kuip jest przerabiany od pierwszych lat nowego tysiąclecia, ale nie doczekał się dotąd realizacji. W 2008 powstała koncepcja Stadionpark Rotterdam, która jednak nie doczekała się realizacji ze strony miasta.

W 2013 zaplanowano postawienie nowej areny w kompleksie treningowym Varkenoord, ale z braku gwarancji finansowych od samorządu plan upadł. Wreszcie, ostatnim wariantem miała być rozbudowa De Kuip. Niestety, okazało się, że zatwierdzonego projektu nie da się zbudować w założonym budżecie…