Kaliningrad: Stadion musi być skromniejszy, ale kibic tego nie odczuje
źródło: rugrad.eu / Stadiums.at.ua; autor: michał
By zmieścić się w coraz ciaśniejszym budżecie, trzeba było jeszcze okroić projekt stadionu w Kaliningradzie. Dzięki temu cały stan surowy powinien zostać wykonany w niecały rok!
Reklama
Na kaliningradzkiej Wyspie Październikowej stale trwa operacja palowania pod nowy stadion Mistrzostw Świata 2018. W sumie w grząski grunt trzeba wbić aż 25 tys. pali, co jest ogromną liczbą. Dla porównania, na znacznie większym Stadionie Narodowym grunt utwardziło ok. 14 tys. pali.
Najbardziej opóźniony stadion rosyjskiego Mundialu ma przejść do fazy wylewania fundamentów najpóźniej w lutym. Później postępy mają być już rekordowo szybkie, ponieważ prowadząca inwestycję Grupa Krokus zapowiada, że przed końcem 2016 roku chce postawić cały stan surowy z zadaszeniem!
Stawianie konstrukcji ułatwi uszczuplony niedawno projekt. – Budżet nie został obcięty (ok. 17,8 mld rubli – przyp. red.), były inne powody. To dewaluacja rubla względem dolara i konieczność importu wielu podzespołów. Przed tym się nie ucieknie, takie są wymogi FIFA. Jeśli wcześniej mieliśmy na coś 500 mln $, to teraz mamy tylko 250 milionów do wydania. A i tak stadiony będą kosztowały po ok. 10 tys. $ za krzesełko
– wylicza Aras Agalarov, właściciel Grupy Krokus.
Gwoli ścisłości trzeba dodać, że 10 tys. $ w przeliczeniu na każde krzesełko to cena średnia dla prowadzonych przez Krokusa stadionów. Kaliningrad będzie znacząco tańszy – ok. 7 tys. $. Niezmiennie trzeba jednak przyznać, że taki koszt jest rzeczywiście bardzo wysoki w porównaniu do stadionów budowanych na poprzednie Mistrzostwa Świata. Brazylijczycy wydali 5860$, RPA ok. 5780$, a Niemcy zaledwie 3755$ w przeliczeniu na krzesełko.
W Kaliningradzie dopiero po usuwaniu zbędnej infrastruktury udało się zmniejszyć koszt do zapowiadanych 7 tys. $. Agalarov zapowiedział jednak, że kibice podczas i po imprezie nie odczują ubytków, a arena będzie miała wysoki standard.
Reklama