Nowa budowa: Jekaterynburg już wypatroszony
źródło: własne | MK; autor: michał
To chyba najtrudniejszy projekt całych rosyjskich mistrzostw. Nie tylko trzeba zachować zabytkowe zewnętrzne fasady, ale też zmieścić w środku dużo większy stadion.
Reklama
Jekaterynburg to jedno z ostatnich miast rosyjskich Mistrzostw Świata 2018, w których ruszyły prace budowlane nad stadionem. Nic dziwnego, skoro jeszcze latem 2014 nie było wiadomo, jaki będzie ostateczny kształt areny.
© Umformer
W długiej debacie nad wkomponowaniem historycznych murów w nową bryłę padały skrajnie różne propozycje: usunięcie fasad i ich postawienie poza obiektem, ukrycie ich pod nową elewacją czy wreszcie pozostawienie prawie nietkniętych i wyeksponowanych jak dotąd.
Ta ostatnia opcja zwyciężyła, choć ostateczny projekt niezmiennie wydaje się trudnym kompromisem. Powstanie tu bardzo ciasna bryła, w której stare mury będą tylko niższą częścią całej elewacji zewnętrznej.
Ostatecznie demontaż dotychczasowych trybun rozpoczął się na początku 2014 roku, a do listopada wewnątrz nie został już żaden fragment dawnej konstrukcji. Możecie to zobaczyć na nowych, fantastycznych zdjęciach z budowy.
© Umformer
Zabezpieczone ściany zewnętrzne otoczyło 6 wysokich żurawi, a przed końcem lutego powinniśmy już widzieć w pełni gotowe fundamenty. Wylewanie betonu zimą będzie co prawda utrudnione, ale prace budowlane trwają tu dniem i nocą, by zdążyć z oddaniem areny w 2017 roku.
Nowe trybuny, już bez bieżni lekkoatletycznej, powstaną wewnątrz starego obrysu stadionu (ok. 57 tys. m2). By zmieścić wymaganą przez FIFA liczbę miejsc powstał plan dostawienia na czas Mistrzostw Świata tymczasowych sektorów za bramkami, których pojemność mogłaby wynosić nawet 12 tys. miejsc.
Z zewnątrz nad historycznymi żółtymi fasadami powstanie elewacja z neutralnej siatki, której barwę nocą będzie można zmieniać. Całość zwieńczy dach na planie koła zawieszony wysoko, bo ponad 45m nad boiskiem.
Reklama