Nowy projekt: Zmiana wizji w San Diego, wciąż imponująco
źródło: własne | MK; autor: michał
Po zaledwie trzech miesiącach miasto zaprezentowało nowe, zupełnie odmienione wizualizacje nowego stadionu w San Diego. Czy taka koncepcja zdoła skłonić Chargers do pozostania w mieście?
Reklama
Stadion jak jacht – tym przyciągała przedstawiona w maju koncepcja autorstwa Dana Meisa. Przedstawiła ją specjalna grupa doradcza w San Diego. Dziś po tamtym planie pozostaje wspomnienie, ponieważ władze miasta zatrudniły pracownię Populous, która projektowała znacznie więcej stadionów NFL.
Czy to recepta na sukces? Zobaczmy, co zaproponowało bardziej utytułowane biuro. Pokazana po raz pierwszy w poniedziałek wieczorem koncepcja stadionu oferuje pojemność 68 tys. widzów z możliwością rozbudowy do 72 tysięcy przy okazji, na przykład, Super Bowl czy innej wielkiej imprezy.
Estetycznie stadion ma celebrować San Diego jako „miasto wiosek”. Dlatego zamiast zwartej bryły stanowi raczej sieć wzajemnie połączonych niezależnych budynków. Z zewnątrz byłby okryty, lekką perforowaną elewacją, która ma opływać stadion jak fale morskie w San Diego.
Choć koncepcja powstała od nowa, cały plan powstał jako część kampanii na rzecz utrzymania San Diego Chargers w mieście. Klub rozważa przeprowadzkę do Los Angeles, a nowy stadion jest istotnym elementem negocjacji. Ma stanąć w Mission Valley, zastępując prawie 50-letni Qualcomm Stadium.
Reklama