Twitter zawrzał, „Kolejorz” podjął temat, a teraz walka toczy się o podwójną dominację w Polsce: i w lidze, i pod względem frekwencji. Uda się zgromadzić po 40 tysięcy w czterech meczach z rzędu?!

Pod hashtagiem #CzteryDychyLecha kibice i dziennikarze sportowi na Twitterze rozpowszechniają wielką akcję mobilizacyjną wśród kibiców „Kolejorza”. Cel jest tak ambitny, że jeszcze żaden klub nie był w stanie go zrealizować: po 40 tysięcy na każdym meczu fazy mistrzowskiej.

Czyli łącznie 160 tys. sprzedanych wejściówek na INEA Stadion. Klubów zdolnych osiągnąć taki wynik w zaledwie czterech spotkaniach jest bardzo niewiele w całej Europie! Ale z drugiej strony finał Ekstraklasy to dla Lecha wyjątkowy czas. Poznaniacy mogą odebrać Legii mistrzostwo w rewanżu za przegrany finał Pucharu Polski i mogą jednocześnie zostać zdecydowanym liderem statystyk frekwencji.

© Legionisci.com

Stawka jest wysoka, dlatego klub zdecydował się pomóc kibicom. Poza pulą biletów ze zniżką 5zł (w jednym z portali z zakupami grupowymi) na najbliższy mecz z Jagiellonią (17 maja, 15:30) Lech wprowadził promocję: każdy kibic, który przyprowadzi co najmniej dwie nowe osoby ze sobą, kolejny mecz obejrzy za darmo.

System jest prosty i w pełni zautomatyzowany. Wystarczy podać ze swojego konta w systemie biletowym odpowiedni link znajomym. Jeśli co najmniej dwie nowe osoby (pierwszy raz przy Bułgarskiej w ogóle lub w tym sezonie) skorzystają z niego i kupią bilety, osoba wysyłająca otrzyma 100% zniżki na swój bilet.