W tegorocznym budżecie niby są pieniądze, ale nie wiadomo, czy warto je wydawać – relacjonuje „Nowa Trybuna Opolska”. Kibice Odry Opole na dalszy ciąg modernizacji czekają już 13 lat!

W projektowanym pod koniec 2014 roku nowym budżecie pojawiły się środki na północną trybunę przy Oleskiej. Nie na samą modernizację, ale na jej zaplanowanie. Miał to być prosty zabieg odświeżenia nieczynnych nasypów i udostępnienia widzom ich niewielkiej części.

Efekt? Na razie pojawiło się 7 krzesełek, ale żadne z nich nie jest częścią planowanych prac. to jedynie doraźny montaż dla pracowników obsługujących mecze, by mieli gdzie siedzieć. Na szybkie odratowanie popadającej w ruinę trybuny nie ma co liczyć.

© StadionTour.at

– Sprawa drugiej trybuny jest analizowana, ale bardziej w kontekście tego, jakie wymogi musi spełnić nasz obiekt, aby Odra Opola mogła w przyszłości grać w I lidze – tłumaczy dla „NTO” wiceprezydent Janusz Kowalski.

– Wierzę, że w tym sezonie zespół awansuje do II ligi, a w kolejnym teoretycznie jest możliwy następny awans. Musimy być do niego gotowi nie tylko pod kątem sportowym, ale i infrastrukturalnym. Konieczna może być np. podgrzewana murawa, czy nowe, efektywniejsze oświetlenie.

Przy okazji „NTO” wspomina, że prezydent kandydując zapowiadał budowę nowego stadionu. Dziś takich planów już nie ma.