Mówią o tym stadionie, że jest naprawdę gorący. Nie może być inaczej, bo i niewiele jest tak ciasnych stadionów, gdzie mieszkanie na zewnątrz dzieli 30 metrów od boiska!

Estadio Nemesio Díez w meksykańskiej Toluce doczekał się osobliwej reputacji ze względu na atmosferę, jaka w nim panuje. Nazywany „La Bombonera de Toluca” czy po prostu „Inferno” mieścił kiedyś ponad 30 tysięcy osób, ale dziś znacznie mniej z powodu instalacji krzesełek.

Czasy się zmieniają – czas zmienić stadion. I to nawet stadion mający na koncie dwukrotne goszczenie Mistrzostw Świata. Ma zostać powiększony o ok. 8 tys. przez nadbudowę dwóch trybun (południe i wschód). Zysk będzie skromny, ponieważ działka jest skrajnie ograniczona przestrzennie. Konstrukcja może rosnąć jedynie w górę, a Toluca FC planuje również utworzenie pawilonów VIP w narożnikach.

Rozbudowa ma potrwać 2 lata i ukończyć się w 2017, by klub mógł świętować stulecie w nowej odsłonie. Plan uwzględnia dobudowanie też na pobliskiej działce parkingu wielopoziomowego, połączonego kładkami ze stadionem. Całość inwestycji powinna pochłonąć ok. 800 mln peso (200 mln zł).