Manchester: Kibice City domagają się sektora dopingującego
źródło: manchestereveningnews.co.uk / własne | opracował: MK; autor: michał
Przynajmniej 1000 miejsc dla fanów, którym nie przeszkadza głośny doping, machanie flagami i stanie w trakcie meczu. O to proszą kibice Manchesteru City. Klub ma odpowiedzieć w lutym.
Reklama
Tego typu sektory są normą na całym świecie, ale nie w Anglii. Dlatego kibice z The 1894 Group zamierzają skorzystać z okazji, jaką jest rozbudowa Etihad Stadium, i wywalczyć dla siebie sektor dopingujący. Fani napisali w tej sprawie apel do klubu, prosząc o odpowiedź do 22 stycznia. Jednak według informacji „Manchester Evening News”, decyzja ma zapaść w lutym.
Grupa inicjująca apel nie jest wielka, za to ma duże wsparcie. Zrzeszające tysiące członków stowarzyszenie kibiców City wspiera starania o sektor dopingujący, a ogromny odzew na apel w mediach społecznościowych wydaje się potwierdzać poparcie licznej grupy fanów z Eastlands.
Docelowo 1894 Group marzy o odrodzeniu legendarnego dopingu z trybuny Kippax na Maine Road, zburzonej latem 1994. Ale początki wyglądają znacznie skromniej. Ponieważ trybuna południowa jest rozbudowywana, kibice przyjezdni otrzymają inaczej zbudowany sektor gości – wąski pas na trzech poziomach.
Obok wytworzy się sporo wolnego miejsca, dlatego 1894 Group liczy na zajęcie sektora 114 i części 115. To nieco ponad tysiąc miejsc na najniższym poziomie. Z tego sektora miałby płynąć doping, ale najpierw klub musi wyrazić zgodę. Bez niej fani wstający, machający flagami czy „przeszkadzający innym” mogą narazić się na utratę karnetu. A te, warto dodać, i tak będą na tych sektorach kosztowały ok. 600 funtów.
Reklama