Choć nie były w dzisiejszym meczu potrzebne widzom, wymagała ich telewizja. Dlatego lampy ulokowane pod dachem nowych trybun dziś rozbłysły w meczu Górnika Zabrze z Pogonią Szczecin.

Dzisiejszy pojedynek Górnika Zabrze z Pogonią zaczął się co prawda już o 13:00, ale mimo wszystko był rozgrywany przy włączonym sztucznym oświetleniu. Lampy były wymogiem dla telewizji, by uniezależnić mecz od potencjalnej złej aury.

Testy oświetlenia trwały od czwartku, gdy odbyła się próba generalna 184 reflektorów. Choć znajdują się tylko z trzech stron boiska, zostały rozplanowane w ten sposób, by równomiernie oświetlać wszystkie części murawy. Jak pisaliśmy we wrześniu, oświetlenie w Zabrzu będzie należało do najlepszych w Polsce. Szczególnie dostrzegalna dla telewidza będzie jakość obrazu w zwolnionym tempie, ponieważ lampy ograniczą efekt migotania obrazu.

© Stadion w Zabrzu

Demontaż masztów oświetleniowych stojących dziś przy Roosevelta powinien nastąpić w ciągu kilku tygodni. Ten ruch będzie jednak zależny od podpisania umowy z firmą Dombud. To właśnie ten oferent wygrał przetarg na usunięcie masztów i wiele innych prac, ale trzeba poczekać na upłynięcie terminu ewentualnego odwołania. Jeśli nie będzie protestów dwóch konkurentów, od 9 listopada Dombud będzie mógł przygotowywać swoje działania.

Podczas dzisiejszego meczu wciąż nie było ukończone poszycie dachu nad nowymi trybunami. Brakowało przede wszystkim ostatnich paneli dla poliwęglanowej części przekrycia. Termin na wykonanie zadaszenie minął 24 października.