Druga edycja Zimowego Narodowego ma sprawić, że największy stadion w Polsce w „martwym” sezonie znów będzie tętnił życiem. Atrakcji ma być znacznie więcej niż przed rokiem.

Dokładnie od 8 listopada będzie można spróbować swoich sił w miejscu, które zwykle okupują zawodnicy. Tyle że nie na murawie, a na powstałych na płycie Stadionu Narodowego trzech lodowiskach. Poza głównym będą dwie mniejsze, połączone ze sobą ślizgawki. To w sumie 5 tys. m2 lodu. Wstęp na nie będzie płatny osobno – 13 zł za duże lodowisko i 15 zł za dwa połączone (na 75 minut).

Nową atrakcją będzie lodowa górka do zjeżdżania, pojawi się też największy w Polsce (wg zapewnień organizatorów) jarmark świąteczny. W zeszłym roku Zimowy Narodowy przyciągnął zimą 105 tysięcy gości. W kolejnej edycji ta liczba ma być pobita. Jest na to ponad 100 dni, a liczba atrakcji jest znacznie większa.

Poza wymienionymi już nowymi urządzeniami pojawią się imprezy tematyczne. 7 lutego, po raz pierwszy w Polsce, Zimowy Narodowy będzie gościł „Extreme Ice Show” – widowisko jazdy ekstremalnej na łyżwach.

Zimowy Narodowy 2014/2015 from Stadion Narodowy on Vimeo.

Z kolei 28 lutego odbędzie się „Kings On Ice”, show podczas którego wystąpią aktualni mistrzowie olimpijscy i mistrzowie świata w jeździe figurowej. Wydarzenie to będzie połączeniem rozrywki ze sportem, jazdy klasycznej z akrobacjami. Od strony muzycznej w show wystąpi Edvin Marton, zdobywca nagrody Emmy, który zagra na 300-letnim Stradivariusie. „Kings On Ice” to wielki finał Zimowego Narodowego. Sprzedaż biletów na oba show wystartuje w połowie października.  

Dzięki wymienionym powyżej pomysłom Stadion Narodowy nie tylko zimą będzie cały czas w użytku, ale też ma okazję zarobić mimo „martwego” sezonu.