Montpellier: Straty po kolejnym zalaniu dużo większe
źródło: MHSCfoot.com; autor: michał
Tydzień po pierwszych podtopieniach przyszły kolejne. Dziś, po wstępnym oszacowaniu strat, wiadomo już, że klub musi szukać nowego domu na kilka tygodni.
Reklama
Minął równo tydzień, od kiedy ulewne deszcze spowodowały podtopienia na Stade de la Mosson. Tym razem kolejna fala była znacznie większa, zalewając parter stadionu aż po sufit, a trybuny aż do 11. rzędu!
Wczoraj rano, kiedy klub odkrył skalę zniszczeń, murawę pokrywała gruba warstwa mułu. Natychmiast przywieziono małe koparki do usuwania skorupy, ale nie ma szans, by stadion był gotowy na rozegranie najbliższych meczów u siebie. Rozpatrywane są trzy alternatywy na resztę października: miejski stadion rugby, Nimes i Istres.
Montpellier Herault odwołało już 40-lecie istnienia zaplanowane na listopad. Klub poniósł ogromne straty – poza pomieszczeniami parteru zniszczone jest całe wyposażenie do pielęgnacji boiska, część instalacji wymaga całkowitej wymiany.
Dziś murawa jest już względnie oczyszczona z błota i Montpellier będzie podejmowało próby jej odratowania, by nie trzeba było kłaść nowej. Nie ma jeszcze harmonogramu dla kompletnego remontu parteru.
Reklama