Montpellier: Ulewa kompletnie zalała Stade de la Mosson
źródło: własne; autor: michał
Na malownicze miasto na południu Francji w ciągu kilku godzin spadło tyle deszczu, co normalnie przez pół roku. Całkowicie zalane są stadion i centrum treningowe Montpellier HSC.
Reklama
W poniedziałek Montpellier nawiedziła burza o niespotykanej intensywności opadów. W ciągu zaledwie kilku godzin na całej powierzchni miasta spadło ok. 30cm wody, czyli 47% normy rocznej. Większość opadów uszła do istniejących odpływów, zalewając miasto tylko tymczasowo.
Jednak ok. 4 tys. mieszkańców trzeba było ewakuować, a wiele budynków zostało poważnie uszkodzonych. Jeden z nich to Stade de La Mosson, a przyczyną jest druga część jego nazwy. La Mosson to wąska rzeczka opływająca stadion. Wskutek ogromnych opadów wyszła z brzegów i zalała obiekt.
Dokładne straty są dziś trudne do oszacowania, ale pod wodą znalazły się boisko z systemem band LED, całe zaplecze dla piłkarzy (w tym centrum fitness), mediów i część pomieszczeń klubowych. Dziś skutki usuwali między innymi młodzi piłkarze, których boiska treningowe też znalazły się pod wodą.
Reklama