Nie o 80, a nawet o 265 milionów zł droższe może być dokończenie przebudowy Stadionu Olimpijskiego w Londynie. Wszystko przez problemy z konstrukcją stalową.

We wrześniu angielskie media obiegła informacja, że Stadion Olimpijski w Londynie będzie wymagał wyższych nakładów niż planowano. Przeobrażenie lekkoatletycznego obiektu w piłkarski miało kosztować i tak kontrowersyjną sumę 154 mln funtów (820 mln zł), a pod koniec września pojawiła się informacja o dodatkowych 15 milionach funtów (80 mln zł).

Dziś Construction Enquirer alarmuje, że będzie trzeba znacznie więcej pieniędzy. Budowa ma podrożeć nie o 15, a 50 milionów (ok. 265 mln zł), co oznacza, że samo przebudowanie areny po Igrzyskach Olimpijskich pochłonie ponad miliard złotych w przeliczeniu.

Oficjalne źródła nie potwierdzają doniesień Construction Enquirera, ale medium powołuje się na rozmówcę będącego uczestnikiem negocjacji między głównym wykonawcą (Balfour Beatty) a inwestorem (London Legacy Development Company). – Była już seria spotkań i główny temat to żądania Balfoura, by dofinansować prace. Końcowa cena ma być w okolicach 200 milionów funtów – zapewnia anonimowy rozmówca.

Jeśli doniesienia okażą się prawdziwe, całkowity koszt budowy i dostosowania Stadionu Olimpijskiego do ostatecznej konfiguracji wyniesie ok. 670 mln funtów, czyli 3,6 mld zł. Za pocieszenie można uznać fakt, że mimo problemów z konstrukcją dachu (to one mają powodować wzrost kosztów) budowa idzie terminowo i umożliwi pierwsze imprezy w 2015 roku.