Chorzów: Stadion Ruchu zamknięty do końca sezonu?

źródło: własne; autor: michał

Chorzów: Stadion Ruchu zamknięty do końca sezonu? To nie była bomba, a na stadion nie wnieśli jej kibice wchodzący na mecz. Są już zatrzymani. Mimo to policja miejska i wojewódzka chcą zamknięcia stadionu do końca sezonu ligowego.

Reklama

O tej sprawie nie pisaliśmy, ponieważ więcej było spekulacji niż faktów. Fakty znane do dziś były takie, że podczas kontroli przed organizacją derbów Ruch-Górnik znaleziono na stadionie przy Cichej ładunek pirotechniczny. Był zakopany przy płocie frontowym sektora przyjezdnych i miał zapalnik sterowany radiowo.

Na podstawie znaleziska zapadła decyzja o niewpuszczeniu na mecz 557 kibiców Górnika Zabrze, ponieważ istniała obawa, że materiały zagrażały ich życiu i sytuację uznano za niebezpieczną. Dziś materiał (ok. 2 litrów cieczy) zdetonowano w warunkach zbliżonych do tych na stadionie. Nie było eksplozji, powstał za to silny płomień.

Wszystko wskazuje na to, że „bomba” miała spalić flagi Górnika. Według policji mogłoby przy tym ucierpieć nawet do kilkudziesięciu osób, ponieważ powstały płomień był bardzo silny i powodował dużą falę ciepła.

Zatrzymano już dwóch podejrzanych o próbę podpalenia flag. Śledztwo jest prowadzone w kierunku próby spowodowania pożaru zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób. Zatrzymani nie przyznają się do winy.

Choć nie wiadomo, w jaki sposób doszło do podłożenia ładunku i czy Ruch Chorzów był w stanie temu zapobiec, policjanci chcą zamknięcia stadionu do końca roku. Według naszych informacji takie wnioski złożą zarówno komenda miejska do prezydenta Chorzowa, jak i komenda wojewódzka do wojewody. Zdaniem policji incydent to dowód, że Ruch nie umie zapewnić bezpieczeństwa.

Reklama