Coventry: Tysiące kibiców przeciwko właścicielom Coventry City
źródło: własne; autor: michał
W sobotnie popołudnie kilka tysięcy ludzi bardzo głośno wyraziło wściekłość na aktualnych właścicieli Coventry City, którzy wyprowadzili klub z miasta. Zebrali już prawie 20 tysięcy podpisów pod apelem, by wszczęto dochodzenie przeciwko SISU.
Reklama
Fani angielskiego Coventry City FC (CCFC) pokazali w sobotę, gdzie jest miejsce ich klubu. Na Broadgate, centralnym placu Coventry, zebrało się ich co najmniej kilka tysięcy. Na pewno więcej niż na Sixfields, gdzie został wyprowadzony klub przez właścicieli (OEG / SISU). Tam, ponad 50km od Coventry, frekwencje klubu spadły o ponad trzy czwarte, do rekordowo niskiej średniej 2,5 tys. widzów.
Właśnie przeciwko przenosinom poza Coventry, gdzie stoi stadion zbudowany specjalnie dla City, protestowali w sobotę kibice. Na placu nie brakowało okrzyków przeciwko SISU i The Football League – władzom ligowym, które pozwoliły CCFC na wyprowadzkę z dala od rodzimego miasta. Największy aplauz wzbudziło jednak emocjonalne przemówienie Moza Bakera ze stowarzyszenia Sky Blue Supporters Trust. Można je usłyszeć poniżej, okraszone wieloma przerywnikami z tłumu.
W wystąpieniu Bakera nie brakowało poważnych zarzutów wobec SISU, którzy w ostatnich dniach zostali niemal zmiażdżeni przez sędziego w sprawie wyprowadzki z Ricoh Arena. Choć to właśnie właściciele Coventry City wniosło sprawę do sądu, sędzia uznał praktyki właścicieli za wyniszczające.
SISU wnoszą apelację, ale zdaniem lidera Sky Blue Trust nie mają szans. – Przestańcie apelować. Wasz wniosek nie został odrzucony, sędzia go zniszczył i wytarł sobie nim buty. Nawet Brazylia w meczu z Niemcami była bliżej zwycięstwa – krzyczał Baker.
Fot: Keep Coventry In Coventry
Protest na ulicach Coventry nie jest jedyną formą dla wyrażenia frustracji przez kibiców „Sky Blues”. W sieci krąży petycja, w której kibice proszą rządowy Departament Kultury, Mediów i Sportu, by szczegółowo zbadał i ocenił zarządzanie w klubie.
Ponieważ wkrótce po publikacji dokument uzyskał poparcie 10 tys. osób (aktualnie prawie 20 tysięcy), Departament oficjalnie odniósł się do komunikatu. W odpowiedzi można przeczytać m.in., że właściciele są stale monitorowani przez The Football League i zobowiązali się wrócić do Coventry najpóźniej w ciągu trzech lat.
Reklama