Operator Stadionu Narodowego zgodnie z zapowiedziami ma świetne wieści. W pierwszym półroczu 2014 udało się zarobić aż o 121% więcej niż w analogicznym okresie 2013. W tym roku straty ma już nie być.

Wczoraj spółka PL.2012+ potwierdziła to, co jej prezes sugerował w wypowiedziach prasowych kilka tygodni temu: Stadion Narodowy już nie ciąży budżetowi Ministerstwa Sportu. W pierwszym półroczu 2014 największa arena sportowa odnotowała ogromny wzrost wpływów, aż o 121% w porównaniu z takim samym okresem 2013.

- W 2013 roku przychody całościowe Stadionu Narodowego za pierwsze pół roku wynosiły 8,6 mln zł. W analogicznym okresie w 2014 roku było to już 18,6 mln zł – mówi Mikołaj Piotrowski, rzecznik PL.2012+. W maju Narodowy zanotował zysk na poziomie 1,6 mln zł. W czerwcu też będzie na plusie, prawdopodobnie na poziomie 800 tys. zł.

Trudno w tej chwili mówić jednoznacznie, jaki będzie bilans całego 2014 roku, ale operator jest spokojny, że już w 2014 ani złotówki nie będzie trzeba dołożyć do funkcjonowania Narodowego. Liczba imprez, małych i dużych, wzrosła dwukrotnie względem 2013 i wynosi już ok. 400.

Co ciekawe, to nie wielkie imprezy dały największy przyrost we wpływach. Komercjalizacja postępuje dynamicznie na innych frontach. Ze wstępnego zestawienia przygotowanego przez rzecznika wynika, że wpływ z dużych imprez takich jak mecze, targi, czy koncerty wzrósł o 51%. Wpływy z konferencji, kongresów, gal wzrosły o 164%, a wpływ z wynajmu lóż o 218%. O 141% wrósł wpływ z wynajmu biur. Z zestawienia wynika też, że koszty utrzymania obiektu spadły o 23%.