Spółka Stadion w Zabrzu ogłosiła kolejny przetarg na roboty budowlane. Niestety, nawet jeśli przebiegnie bez zakłóceń, trudno wierzyć w ukończenie budowy w tym roku.

W Dzienniku Urzędowym UE ukazało się ogłoszenie o przetargu na prace ogólnobudowlane na Stadionie im. Ernesta Pohla. To zdecydowanie najbardziej kompleksowy z serii nowych przetargów.

Z jednej strony obejmuje wykopy, rozbiórki, stawianie ścian, posadzki, podwieszane sufity, usunięcie masztów oświetleniowych, prace elewacyjne i izolacyjne. Z drugiej to też zadanie obejmujące wykończenie skyboksów, wyposażenie toalet, instalację bram, drzwi i rolet, montaż sztucznej murawy wokół boiska.

Zadanie jest więc złożone i na pewno będzie czasochłonne. Zamawiający, czyli spółka Stadion w Zabrzu, daje maksymalnie pół roku na wykonanie zadań opisanych w przetargu. Liczy jednak na skrócenie tego terminu. W ogłoszeniu znajdujemy informację, że cena stanowi 80% zamówienia, a szybsze wykonanie 20%.

Fot: Stadion w Zabrzu

Niestety, trudno sobie wyobrazić wykonanie tak szybkie, by Stadion Ernesta Pohla został oddany jeszcze w tym roku. Oferty można składać do 3 lipca. Nawet szybka ocena zgłoszeń nie oznacza natychmiastowego startu prac. Tymczasem przetarg może się wydłużyć z wielu powodów – duża liczba zapytań, odwołania czy brak ofert lub przekroczenie posiadanego budżetu przez oferentów.

Ten ostatni przypadek miał miejsce w przetargu na zadaszenie obiektu. Oferty (była jedna, ale za droga) otwarto miesiąc temu i do dziś nie ma umowy z wykonawcą.

Opublikowany dziś przetarg to już piąty na dokończenie stadionu. Poza wymienionym powyżej postępowaniem w sprawie dachu, objęto zamówieniami również hydrofobizację trybun, instalację CO oraz instalację elektryczną.

Inwestor jeszcze w marcu liczył, że uda się zakończyć inwestycję w tym roku, ale ten termin jest coraz bardziej odległy. Najnowsze opóźnienie to efekt zerwania pod koniec 2013 umowy z poprzednim wykonawcą, który nie wywiązywał się z zobowiązań. Pierwotnie stadion miał być gotowy w kwietniu 2013.