Euro 2020: Polska, Portugalia i Chorwacja też się wycofują
źródło: własne; autor: michał
PZPN uznał, że szanse na organizację Euro 2020 są znikome, a nakład pracy na proces kandydacki zbyt duży. W związku z tym nasz kraj wycofał się z walki o Euro. Takie same decyzje ogłosiły wczoraj Portugalia i Chorwacja.
Reklama
Wczoraj PZPN potwierdził, że wycofuje się z walki o Euro 2020. Wcześniej Polska deklarowała chęć wystawienia Warszawy i Chorzowa jako kandydatów, jednak w jutrzejszym terminie przesłania ostatecznej kandydatury dokument z Polski nie wpłynie.
– Zdecydowaliśmy się na to z kilku powodów. Po pierwsze nasza aplikacja wymagała bardzo wielu gwarancji oraz tytanicznej pracy, a i tak nasze szanse na jej przyznanie – chociażby ze względu na niedawną organizację EURO 2012 – były niewielkie. Dlatego już wcześniej poinformowaliśmy o naszej decyzji odpowiednie instytucje rządowe, tak by nie absorbować ich czasu i nie generować kolejnych ton dokumentów
– tłumaczył podczas konferencji prasowej prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Prezes Boniek zasugerował niedwuznacznie, że to właśnie organizacja dużych imprez zmniejsza szansę Polski. Chodzi nie tylko o Euro 2012, ale też finał Ligi Europy 2015. Jest też coś jeszcze. Prezes Boniek obiecał, że za ok. pół roku będzie mieć dobre wiadomości dla wielu miast w Polsce, ponieważ nasz kraj zorganizuje kolejną dużą imprezę.
Zapytany podczas konferencji, czy chodzi o męską imprezę, Boniek nie odpowiedział. Pytanie w jasny sposób nawiązywało do starań Polski o organizację Mistrzostw Świata Kobiet w 2019 roku. Jednak decyzja w tej sprawie zapadnie dopiero za rok i podejmie ją FIFA (nie UEFA), dlatego należy spodziewać się, że nie o tym wydarzeniu mówił Boniek.
Ostatnia sugestia z ust prezesa padła pod koniec konferencji, gdy powiedział: - Uważam, że taka decyzja spowoduje, że możemy wygrać coś lepszego, coś fajnego. Coś, co nas wszystkich gdzieś latem 2017 roku zjednoczy
.
Te słowa mogą sugerować, że Polska jest bliska organizacji Euro U21, czyli drugich co do rangi Mistrzostw Europy mężczyzn. Druga możliwość to kobiece Euro 2017. W obu przypadkach organizacja imprezy oznacza dużą liczbę meczów w całym kraju, nie tylko na wielkich stadionach. Zarówno Euro U21, jaki i kobiece Euro w edycji 2017 mają zostać powiększone, odpowiednio do 12 i 16 drużyn. Oczywiście imprezy te nie mają rangi podobnej do Euro 2020, jednak prezes Boniek zwrócił uwagę, że dla Polski Euro 2020 to dosłownie cztery mecze, niekoniecznie z udziałem naszej reprezentacji.
Kolejne kraje się wycofują
Jak pisaliśmy wczoraj, ostatecznie upadła kandydatura Czech do organizacji Euro 2020. Również wczoraj decyzje o wycofaniu się z wyścigu podjęły Chorwacja i Portugalia. Na fiasku bałkańskiej kandydatury zaważył brak gwarancji finansowych ze strony rządu Chorwacji. Z kolei w Portugalii to samorządy Porto i Lizbony uznały, że potencjalne zyski są niższe do kosztów.
Reklama