Rosja 2018: Minister sportu miażdży komitety organizacyjne
źródło: RIA.ru; autor: michał
Choć rosyjskie areny na Mistrzostwa Świata są bardzo sowicie finansowane, postępów nie ma w większości przypadków. Minister sportu zagroził, że jeśli budowy nie ruszą w tym roku, polecą głowy.
Reklama
– Tempo prac projektowych nad stadionami to powód do zmartwień. Terminy są przekraczane, a problemy są w każdym regionie
– krytykuje Witalij Mutko, minister sportu Rosji.
Siedem stadionów na Mistrzostwa Świata wciąż nie weszło w fazę budowy. Co więcej, w większości przypadków dokumentacja projektowa powstaje w bardzo wolnym tempie. Tymczasem każdy z regionów otrzymał po 3,6 mld rubli (300 mln zł) na samo wybranie lokalizacji i przygotowanie projektu.
Skrajnym przypadkiem może się okazać Jekaterynburg, gdzie powstały już trzy koncepcje nowego stadionu, a być może żadna z nich nie wejdzie w życie. Mer miasta nie chce budowy w miejscu istniejącego Stadionu Centralnego (to zakładają wszystkie trzy projekty), lecz przeniesienia areny gdzie indziej. Aktualna (?) koncepcja dla tego obiektu jest widoczna poniżej.
Krytyka ministra przybiera bardzo konkretną formę. Mutko oczekuje, że w każdym z mundialowych miast budowa ruszy jeszcze w tym roku. W przeciwnym razie „polecą głowy”.
Aktualnie oddane do użytku są dwa stadiony – Kazan Arena (na zdjęciu) i Stadion Fiszt. Drugi ze stadionów musi jeszcze przejść sporo prac przed Mistrzostwami 2018. Trzecim w kolejności stadionem będzie Otkritie Arena, prywatnie finansowany stadion Spartaka Moskwa. Najbardziej opóźniona jest niezmiennie Zenit Arena w Sankt Petersburgu, w budowie już od siedmiu lat.
Reklama